Hipokaliemia? Hipochloremia? Hiponatremia? Pytania o sól.

Bez soli jak bez chleba – mówi stare porzekadło. Jednak niewiele osób wie, że sól może zapobiegać utracie wody z organizmu. Sól morska jodowana drobnoziarnista, o obniżonej zawartości sodu oraz sól himalajska zawierają wiele pierwiastków mineralnych, dzięki czemu maja właściwości nawadniające.

Sól ma wpływ na organizm człowieka
Głównym składnikiem soli jest sód, który odpowiada za równowagę wodno – elektrolitową i kwasowo – zasadową organizmu. Równowaga stężeń jonów sodowych i potasowych w pożywieniu zapewnia nasze dobre samopoczucie, właściwą pracę mięśni oraz działanie układu nerwowego. Potas jest antagonistą sodu. Wraz z nim reguluje napięcie mięśniowe i wpływa na przewodzenie informacji w neuronach. Zwiększa koncentrację, dotlenia mózg i pomaga regulować przemianę materii. Również chlor poprawia gospodarkę wodno-elektrolitową organizmu. Przyczynia się do utrzymania odpowiedniego odczynu krwi oraz do buduje cząsteczki kwasu solnego wydzielanego przez żołądek. Te trzy składniki – sód, potas i chlor – to pierwiastki mineralne, czyli elektrolity.

Niedobory elektrolitów
Dla zdrowia i dobrego samopoczucia konieczne jest utrzymywanie prawidłowej gospodarki wodno-elektrolitowej w organizmie. W zależności od tego, którego pierwiastka brakuje, możemy mówić o hiponatremii, hipokaliemii lub hipochloremii.
Hiponatremia, czyli niedobór sodu jest najczęstszym następstwem odwodnienia organizmu. Dochodzi do niego najczęściej w czasie upałów, intensywnego wysiłku fizycznego, zatrucia pokarmowego lub w efekcie innych długotrwałych schorzeń. Pierwsze oznaki odwodnienia to zawroty głowy, mdłości i osłabienie. Gdy poziom sodu spada drastycznie, pojawiają się bóle głowy, problemy z orientacją oraz nudności.

Hipokaliemia to niedobór potasu. Przyczyną są zwykle choroby, ale także urazy, krwawienia lub upał. Objawy hipokaliemii to problemy z koncentracją, drżenie i skurcze mięśni, osłabienie, apatia i senność.

Hipochloremia, czyli niedobór chloru może być spowodowana nadmiernym poceniem się, biegunką lub brakiem elektrolitów w diecie. Obniżony poziom chloru w organizmie może powodować bolesne skurcze mięśni, drgawki, osłabienie, zawroty głowy oraz wzrost pH krwi.

Sól podczas upałów
Stara żeglarska rada mówi, że w gorące dni lepiej zrezygnować z zimnych napojów na rzecz gorącej herbaty doprawionej… solą. Po pierwsze, ciepły napój rozgrzewa, a to powoduje, że wydaje nam się, że jest chłodniej niż w rzeczywistości. Po drugie, sól pomaga zatrzymać w organizmie wodę, a także uzupełnia chlor, sód i potas, które tracimy podczas pocenia się. Ma jeszcze jedną wyjątkową wartość – podwyższa ciśnienie krwi. To szczególnie ważne w upalne dni, gdy ciśnienie spada (może to powodować omdlenia).

Sól kuchenna, morska czy himalajska?
Powszechna opinia o szkodliwości soli wynika z popularności soli kuchennej (warzonej), która podczas procesu oczyszczania zostaje pozbawiona cennych mikroelementów. Jednak całkowita rezygnacja w diecie z soli jest niebezpieczna, zwłaszcza w trakcie upałów. Dlatego warto sięgać po zdrowsze odmiany soli.
Sól morską otrzymuje się przez odparowanie wody morskiej. Dzięki temu zachowuje cenne minerały. Sól morska o obniżonej zawartości sodu zawiera potas, który pomaga zachować równowagę sodowo-potasową w organizmie, zapewniającą odpowiednią pracę układu sercowo-naczyniowego oraz mięśniowego.

Sól himalajska odznacza się wysoką zawartością mikroelementów. Dzięki naturalnej zawartości żelaza ma wyjątkową, delikatnie różową barwę. Szczypta soli himalajskiej to niezastąpiony składnik domowych izotoników. Warto pamiętać, że stężenie substancji mineralnych w napoju izotonicznym powinno być zgodne z ich stężeniem w osoczu krwi – wtedy dobrze się wchłaniają. Znakomitym połączeniem jest więc woda niegazowana, miód, oraz – wedle uznania – cytryna, limonka, pomarańcza, truskawka, a do tego sól morska lub himalajska (ok. 1/8 łyżeczki).