Grypa z Czech

Epidemia grypy panuje od kilku dni w wielu czeskich miejscowościach położonych przy granicy z Polską. W aptekach i przychodniach ustawiają się długie kolejki. W sześciu szpitalach, w tym w Czeskim Cieszynie, wprowadzono w piątek zakaz odwiedzin – pisze “Dziennik Zachodni”. Czy grypa może do nas dotrzeć? – Wirusy nie znają granic. Grypa powoli idzie do nas – nie ma wątpliwości doktor Krystyna Krygel z przychodni przy ul. Frysztackiej w Cieszynie.

  • Cieszyn to przecież miasto targowe, do którego zjeżdżają setki handlarzy z całego Śląska i tysiące kupców z Czech. Jeżeli u sąsiadów jest już epidemia grypy, to do nas wirus też wkrótce przyjdzie – przekonuje lekarz Wojciech Pałysiński. – Na razie zauważyliśmy wzrost ilości zachorowań, ale czy to grypa, czy zapalenia górnych dróg oddechowych dowiemy się za kilka dni, bo od wybranych pacjentów pobraliśmy wymaz dla sanepidu.

W Szpitalu Śląskim w Cieszynie na razie nie trzeba było wprowadzać żadnych ograniczeń, ale dyrekcja jest przygotowana na taką ewentualność. – Dwa lata temu obowiązywał u nas trzytygodniowy zakaz odwiedzin z powodu grypy, która przyszła z Czech. Na dziś takiej decyzji nie ma, ale gdy zaistnieje konieczność zamknięcia szpitala, to nie zawahamy się – mówi Danuta Błahut-Zaleska, wicedyrektor cieszyńskiego szpitala.

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Cieszynie na razie nie odnotowała znaczącego wzrostu liczby zachorowań na grypę, ale ostrzega, że to może się zmienić. – Grypa najczęściej pojawia się w lutym, a obecna pogoda jej sprzyja – ostrzega Teresa Wałga, dyrektorka cieszyńskiego sanepidu.?

4.5/5 - (158 votes)

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH