U dzieci, które jedzą fast foody co najmniej trzy razy w tygodniu, mogą wystąpić reakcje alergiczne, w postaci astmy, egzemy i kataru siennego – twierdzą naukowcy z Uniwersytetu w Nottingham.
Według brytyjskich badaczy, spożywanie fast foodów trzy lub więcej razy w tygodniu zwiększa ryzyko wystąpienia ciężkiej astmy wśród nastolatków o 39 proc. Natomiast spożywanie niezdrowej żywności przez dzieci wiąże się z 27-procentowym wzrostem ryzyka ciężkiej astmy, jak również z wyższym ryzykiem wystąpienia zapalenia błony śluzowej nosa czy egzemy.
Fast foody są bogate w sód, węglowodany oraz tłuszcze nasycone. Natomiast zawierają zbyt mało witamin, składników mineralnych, tłuszczów nienasyconych i błonnika, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania systemu immunologicznego. Jak twierdzi dr Samantha Heller, z Derby Hospital w Connecticut, spożywanie produktów typu fast food może prowadzić do chorób układu krążenia, cukrzycy, otyłości, zaburzeń zachowania, a także do ataków astmy, egzemy i przeziębienia.
Naukowcy z Uniwersytetu w Nottingham podkreślają, że jedząc mniej fast foodów nie zmniejszymy nasilenia objawów astmy i kataru siennego. Według nich, to owoce zmniejszają częstotliwość występowania objawów alergii u dzieci oraz nasilenie kataru siennego u nastolatków. Zdaniem prof. Hywela Williamsa, współautora badania, już trzy porcje owoców tygodniowo zmniejszają nasilenie objawów alergii o 11 proc. wśród nastolatków i o 14 proc. wśród dzieci.
W badaniu przeanalizowano dane ponad 319 tys. nastolatków w wieku 13-14 lat z 51 krajów i ponad 181 tys. dzieci w wieku 6-7 lat z 31 krajów.
(Źródło: zdrowie.wieszjak.pl)