Dlaczego tak lubimy słodycze?

Słodycze sprawiają, że czujemy się dobrze, gdyż podnoszą w mózgu poziom serotoniny, związku poprawiającego nastrój. Jednak nie można dawać się temu zwieść, gdyż nadmiar słodyczy może mieć szkodliwy wpływ na wiele organów, np. na naczynia krwionośne.

Kluczem do odpowiedzi na pytanie, dlaczego po słodyczach czujemy się dobrze, jest zjawisko gwałtownego wzrostu poziomu glukozy we krwi po spożyciu “pokarmów słodzonych sacharozą”. “Właśnie tak można zdefiniować słodycze” – wyjaśniał dr Robert Jarzyna z Zakładu Regulacji Metabolizmu Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego podczas wykładu w ramach X Festiwalu Nauki. Jak dodał, sacharoza jest dwucukrem, ale bardzo szybko, już w jamie ustnej, hydrolizuje do jednocukrów – glukozy i fruktozy.

Glukoza jest podstawowym paliwem dla mózgu. Gdy poziom tego cukru we krwi rośnie, w mózgu podwaja się produkcja różnych białek, a jego sprawność wyraźnie się poprawia. “Najważniejszą jednak przyczyną naszego dobrego samopoczucia po słodyczach jest wpływ glukozy na wzrost w mózgu poziomu serotoniny, czyli neuroprzekaźnika, który wpływa na nastrój i wiele innych procesów psychicznych, takich jak ból, pamięć, lęk, sen, agresja” – podkreślił badacz. Niedobory serotoniny są uważane za główną przyczynę depresji, zwłaszcza wtedy, gdy towarzyszą jej problemy ze snem (stąd w terapii tej choroby stosuje się związki zwiększające dostępność serotoniny).

Jak przypomniał badacz, do produkcji serotoniny neurony mózgu wykorzystują aminokwas – tryptofan. Człowiek musi go dostarczać organizmowi wraz z białkami zawartymi w pożywieniu. Do najlepszych jego źródeł dr Jarzyna zaliczył banany, mleko i pestki dyni. Im więcej tryptofanu trafia do mózgu, tym wydajniej pracuje enzym – hydrolaza tryptofanowa, który pośredniczy w produkcji serotoniny. Potwierdziły to badania zarówno na szczurach, jak i na zdrowych ludziach. Dieta pozbawiona tryptofanu powodowała spadek stężenia serotoniny w mózgach szczurów oraz łagodne objawy depresji u osób, które na początku doświadczenia miały neutralny nastrój. U pacjentów ze skłonnościami do depresji niedobory tryptofanu w diecie skutkowały ciężkimi objawami tej choroby.

Zanim jednak tryptofan, obecny we krwi po strawieniu białek, trafi do komórek nerwowych, musi pokonać barierę krew-mózg. Do tego celu służy mu odpowiedni nośnik chemiczny. Kłopot polega na tym, że tryptofanu w pokarmach jest stosunkowo mało. Co więcej, musi on konkurować o nośnik – i to aż z piątką innych aminokwasów, których w jedzeniu jest znacznie więcej.

“I tu właśnie ważną rolę do odegrania mają słodycze” – wyjaśniał biolog. Po spożyciu słodyczy gwałtownie rośnie poziom glukozy we krwi. Co za tym idzie, podnosi się również poziom insuliny – hormonu, który odpowiada za metabolizm glukozy. Dzięki insulinie szanse tryptofanu na dostanie się do mózgu wyraźnie rosną, ponieważ “eliminuje konkurencję” – sprawia, że aż trzy aminokwasy konkurencyjne dla tryptofanu zostają przemieszczone, głównie do mięśni.

Według materiałów na stronie PAP – Nauka w Polsce

4.6/5 - (258 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH