Zaburzenia autystyczne występują u mniej więcej co setnego rodzącego się dziecka. Dzieci dotknięte autyzmem mają utrudnione kontakty z innym ludźmi, kłopoty z uczeniem się i emocjami. Miewają obsesyjne zainteresowania i uchodzą za ekscentryków.
Małe autystyczne dzieci często nie odpowiadają uśmiechem na uśmiech, mają opóźnioną lub zaburzoną mowę, nie pokazują palcem, czasem nadmierne skaczą i machają rękami. Nie rozumieją poleceń i bywa, że nie reagują na własne imię.
Autystyczne dziecko będzie w przyszłości autystycznym dorosłym. Taka dorosła osoba może mieć zespół Aspergera, uważany za łagodną formę autyzmu. Zaburzenie to obejmuje przede wszystkim upośledzenie umiejętności społecznych, trudności w akceptowaniu zmian, ograniczoną elastyczność myślenia przy braku upośledzenia umysłowego oraz szczególnie pochłaniające, obsesyjne zainteresowania.
W wielu przypadkach dorośli nie wiedzą o swoim zaburzeniu, bo kiedyś diagnozowano je bardzo rzadko. – Dziadek, w wieku ponad 50 lat dowiaduje się o tym, że ma zespół Aspergera, kiedy jako opiekun jedzie na diagnozę z własnymi wnukami, którzy wykazują dokładnie te same symptomy co i on – tłumaczy IAR profesor Małgorzata Sekułowicz z Dolnośląskiej Szkoły Wyższej.
Zdaniem specjalistów w leczeniu autyzmu kluczowa jest jak najwcześniejsza diagnoza oraz intensywna terapia.
(Źródło: zdrowie.dziennik.pl)