Boże narodzenie – Święta pełne radości


Boże Narodzenie to nie tylko choinka, świąteczne potrawy i rodzinne spotkania. To także domowe obowiązki, pośpiech i… stres.
Co zrobić, aby święta upłynęły w miłej, spokojnej atmosferze?

Często przygotowania zaczynamy na długo przed świętami. Robimy zakupy i generalne porządki, włącznie z myciem okien. Do tego dochodzi jeszcze gotowanie, pieczenie i do wigilii zasiadamy po prostu zmęczone i niezadowolone, że jak co roku o wszystko musiałyśmy zadbać same.

Ale tak być nie musi. Do prac domowych warto włączyć rodzinę. Mąż na pewno zrobi większe zakupy, jeśli dostanie kartkę z listą niezbędnych rzeczy. Poradzi sobie również z myciem okien i pastowaniem podłóg. Również dzieci
– w zależności od wieku – można włączyć w świąteczne porządki i obowiązki. Dzieci chętnie ubiorą choinkę czy wykonają inne drobne prace domowe.

Jak poprosić rodzinę o pomoc?
– Warto zaprosić rodzinę do wspólnego planowania świąt i przedświątecznych przygotowań oraz zapytać, kto co chciałby zrobić – radzi Iwona Ring, psycholog.
– Należy jednak unikać zwracania się do bliskich na zasadzie rozwiązania awaryjnego: nie daję rady, więc zwracam się z prośbą o pomoc. Wtedy zwykle nikt nie pali się do pomagania.

Świąteczne smakołyki
Nie wyobrażamy sobie świąt bez własnoręcznie przygotowanych wigilijnych przysmaków, pieczonych mięs i ciast. Tymczasem zrobienie stu uszek do barszczu, pierogów z kapustą, a w międzyczasie upieczenie pasztetu wymaga mnóstwo czasu i pracy. Czy na pewno musimy wszystko zrobić same? Jeżeli na wigilię czy pierwszy dzień świąt jesteśmy zaproszeni na obiad, bądź to do nas przychodzą goście – umówmy się, co kto robi. Może my przygotujemy pierogi i sałatkę warzywną, a siostra ugotuje zupę grzybową i upiecze ciasto?

Nie wahajmy się poprosić o pomoc w kuchni męża i dzieci. Mielenie mięsa na pasztet to przecież typowo męskie zajęcie, a dzieci ucieszą się, jeśli będą mogły przygotować pierniczki.

Warto jeszcze zastanowić się, czy wszystkie potrawy muszą być przygotowane własnoręcznie. Może zamówione dania będą smakować równie dobrze, jak nasze domowe? Zamiast stać przy kuchni i robić kolejną świąteczną potrawę, warto ten czas przeznaczyć na rozmowę z dziećmi. Opowiedzmy im o świętach z naszego dzieciństwa i jak spędzaliśmy wtedy świąteczne dni.

A może poza domem
Biura podróży kuszą wyjazdami w czasie świąt. Boże Narodzenie można spędzić w górach, nad morzem, w każdym miejscu świata. To oferta dla osób, które chcą w pewien sposób ominąć święta. Nie chcą uczestniczyć w przedświątecznym rozgardiaszu, zakupach, gotowaniu… Przyjeżdżają do pensjonatu, w którym wszystko jest gotowe, podane na stół.

Taka propozycja i nam wydaje się kusząca, ale… nie wyobrażamy sobie, że moglibyśmy inaczej spędzać święta. I zajmujemy się ich organizowaniem. Co jednak zrobić, gdy to nasze dorosłe dziecko oznajmia, że na święta wyjeżdża w góry?

– No cóż, gdy dzieci dorastają, zaczynają swoje samodzielne życie i trudno im odmówić prawa do świątecznego wyjazdu. Przecież są także inne powody, dla których naszego dziecka może zabraknąć przy świątecznym stole, np. może spędzać święta u rodziny swojego partnera, a nierzadko oznacza to wyjazd do innego miasta, a nawet kraju. Im lepsze są kontakty pomiędzy rodzicami i dorosłymi dziećmi na co dzień, z tym większym zrozumieniem odnoszą się oni do swoich potrzeb, pragnień i tym większą mają gotowość do uwzględniania ich w swoich osobistych planach – wyjaśnia Iwona Ring.

Serdeczne życzenia
Czas świąteczny to okres, kiedy przypominamy sobie o dalszej rodzinie i wielu znajomych. Wysyłamy im e-maile i sms-y z życzeniami (często są to powielane z internetu rymowanki). A może warto wrócić do tradycyjnych kartek pocztowych, pisanych odręcznie? Niech te życzenia dla bliskich popłyną z serca. Dziadkowie na pewno ucieszą się z kartek przygotowanych i ozdobionych przez wnuki. Do przyjaciół zaś zadzwońmy z życzeniami.

Przy wigilijnym stole, gdy dzielimy się opłatkiem, składamy sobie również życzenia. Nie mamy oporów, żeby serdecznie uściskać ukochaną ciocię, ale jak złożyć życzenia bratowej, z którą na co dzień prawie nie rozmawiamy?

– Rzeczywiście, podczas świąt spotykają się osoby sobie
bliskie i zaprzyjaźnione, ale i takie, które widują się rzadko i żyją ze sobą w nie najlepszych stosunkach – mówi psycholog. – Zwykle jednak są to osoby na tyle bliskie nam lub rodzinie, że wiemy, czym żyją, jakie mają zmartwienia, marzenia i plany. Można więc zawsze życzyć bratowej, by tych kłopotów miała jak najmniej i by udało się jej zrealizować wszystkie zamierzenia. Może warto również przy okazji świąt życzyć i bratowej, i sobie więcej okazji do wspólnych spotkań i rozmów… – dodaje Iwona Ring.

Czas dla siebie
W czasie świątecznej gorączki zazwyczaj zapominamy o sobie. Mamy przecież tyle rzeczy do zrobienia!

Oprócz rozmów przy stole, rodzinnych spacerów, warto również w czasie tych świątecznych dni przeznaczyć chociaż pół godziny tylko dla siebie. Możemy wtedy poczytać swoją ulubioną gazetę, książkę, posłuchać muzyki. To ważne, aby święta nie kojarzyły nam się tylko z domowymi pracami, obowiązkami, ale również z przyjemnościami. W dużej mierze to od nas zależy, jak spędzimy te święta.


Dlaczego czekamy na święta?
Iwona Ring
psycholog, Pracownia Psychologiczna Ego

Święta to ważny czas wyznaczający rytm życia każdego z nas. Jako temat pojawiają się w rozmowach już jesienią. Myślimy o tym, jak je urządzimy, z kim się spotkamy, jakimi prezentami obdarujemy bliskich i o jakich prezentach sami marzymy. Czekamy więc na święta, bo to wolny czas, gdy spotykamy się z rodziną, jemy świąteczne potrawy, które jada się tylko raz w roku. Chcemy, by podczas świąt było pięknie, miło i rodzinnie, zupełnie inaczej niż na co dzień. Zdarza się, że te wyobrażenia są niemal nierealistyczne, a oczekiwaniu towarzyszy spore napięcie. Traktujemy święta jak sprawdzian dla siebie, moment, w którym poddajemy refleksji siebie i podsumowujemy swoje życie.

To naturalne, że pragniemy, by to podsumowanie wypadło jak najlepiej. Te oczekiwania mogą więc rodzić niepokój. Bo czy uda się podczas świąt wiele zmienić? Czy na przykład uda się ciepło porozmawiać z bratową, z którą na co dzień nie utrzymujemy kontaktu? Przecież nie zawsze.

Życzę więc na święta nie tylko spokoju i radości, ale również wyrozumiałości dla innych, a przede wszystkim wyrozumiałości dla siebie.

5/5 - (282 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH