Bionorica – natura dla zdrowia


Pewnie już w ciągu kilku lat dowiemy się, czy firma Bionorica, stworzona przez biologa, profesora Michaela Poppa, stanie się liderem nowego segmentu farmaceutyków roślinnych, czy też zostanie idealistycznym marzeniem o naukowym zdefiniowaniu leczniczych mocy natury.

Leki pochodzenia roślinnego są produkowane przez tysiące mniejszych lub większych firm na świecie. Uchodzą za bezpieczne, tak się je najczęściej rekomenduje. Problem w tym, że leki roślinne są wciąż stosunkowo słabo zbadane, a wiele z nich zawiera silne substancje trujące. Nie są także precyzyjnie opisane interakcje pomiędzy różnymi lekami roślinnymi, między nimi a pożywieniem, alkoholem i lekami syntetycznymi. Natura i jej siły jeszcze strzegą swoich tajemnic.

Phytoneering, czyli inżynieria w świecie roślin
Jednym ze śmiałków, którzy za pomocą metod naukowych próbują wyjaśnić mechanizmy działania substancji roślinnych, jest niemiecki biolog, profesor Michael Popp, twórca i współwłaściciel firmy Bionorica, której misję działania opisał on pojęciem „phyton-eering”. Co ono znaczy? „Phytoneering” oznacza odkrywanie mechanizmów działania roślin (PHYTO) z zastosowaniem innowacyjnych technologii i metod naukowych (engiNEERING) do celów poprawy jakości życia i zdrowia wszystkich ludzi.

Bionorica od lat inwestuje około 10 proc. swoich zysków w badania naukowe. Efektem tej systematycznej, wieloletniej pracy jest stworzenie sieci placówek badawczych na uniwersytetach w Insbrucku, Grazu i w Wiedniu, gdzie powstała platforma nowych technologii umożliwiających m.in. roztwarzanie mikrofalowe pod ciśnieniem, chromatografię cienkowarstwową, spektrofotometrię, ekstrakcję Aquasolv, analizy HPLC. Wszelkimi metodami naukowymi są prowadzone badania nad wyodrębnieniem nowych substancji roślinnych, sprawdzaniem jakości i cech znanych substancji roślinnych oraz pozyskiwanych ekstraktów.

Ale badania naukowe są tylko jednym z elementów filozofii „phytoneering”. Ważna jest też pełna standaryzacja procesu hodowli roślin i ich zbiorów, z uwzględnieniem wszystkich czynników, które mogą mieć wpływ na cechy pozyskiwanego z nich ekstraktu. Kontroluje się zatem cały proces: od jakości ziarna siewnego (często klonowanego), przez jakość gleby, zbiór (bez kontaktu rośliny z glebą, tzw. jednofazowy) i suszenie.

Fabryka Bionorica w Neumarket w Niemczech ma zdefiniowane wszystkie etapy procesu produkcji. Są one sterowane komputerowo. Kontrola wewnątrzprocesowa jest prowadzona na każdym etapie cyklu.

Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że „phytoneering” w wykonaniu firmy Bionorica jest ciągiem działań technologicznych, standaryzowanych i kontrolowanych z inżynierską precyzją. Nie ma w nim miejsca na żadne tajemnice natury. Ultranowoczesna fabryka w Neumarket pewnie zachowałaby tę samą jakość w produkcji z surowców syntetycznych, gdyby z jakiegoś powodu firma zrezygnowała z używania substancji naturalnych.

„Phytoneering” pozbawił poezji ziołowe produkty znane ze spiżarni zielarek. Stawia analityczne pytania przed naukowcami. I zapewne największym zmartwieniem tej filozofii jest bezdyskusyjna skuteczność placebo. Ale z pewnością poziom bezpieczeństwa stosowania pozyskiwanych przez Bionoricę substancji roślinnych jest najwyższy z możliwych do opracowania przez współczesną naukę.

Poszukiwania
Profesor Michael Popp wierzy, że pozyskane z natury substancje czynne mogą być skuteczniejsze w terapii od syntetycznych. Szuka naukowych dowodów dla tej tezy i zaczyna odnosić pierwsze sukcesy, zwłaszcza jeśli chodzi o leczenie chorób zatok i terapię najcięższego bólu towarzyszącego np. ciężkim stadiom chorób nowotworowych i HIV.

Profesor zapowiada rychłe zakończenie badań nad nową substancją roślinną, skuteczną w leczeniu alergii. W tym roku prof. Popp zainteresował się roślinami chińskimi i zorganizował pierwsze projekty badawcze wspólnie z uniwersytetem w Pekinie. Będą tam poszukiwane substancje roślinne, skuteczne w leczeniu zapalenia oskrzeli, chorób wątroby i przewodu pokarmowego.

Stwierdzenie trafności intuicji badawczych lub ich odrzucenie zajmuje około sześciu lat – przy analizie jednej rośliny. Nie jest to proces krótki.

Ekonomia z naturą w tle
W ubiegłym roku Bionorica osiągnęła obroty roczne na poziomie 130 milionów euro. Ma przedstawicielstwa w 50 krajach. Największą sprzedaż osiąga w Niemczech, Rosji i na Ukrainie. W swojej strategii firma zakłada, że w najbliższej przyszłości ludzkość będzie się wycofywała z używania leków syntetycznych mających silne działanie uboczne, dlatego zakłada wzrost udziału leków pochodzenia naturalnego w globalnym rynku farmaceutycznym.

Najsilniejszą marką firmy jest Sinupret wytwarzany na bazie pięciu roślin: korzenia goryczki, kwiatu pierwiosnka, ziela szczawiu, kwiatu bzu czarnego i ziela werbeny.

Wizje i wino
Prywatną pasją prof. Michela Poppa są wina z własnej plantacji „Vinorica” na Majorce. Podczas ich degustacji chętnie wygłasza dowcipny wykład o miłych i dolegliwych właściwościach wina. Pewnie zainspirował nim prof. Christiana W. Hucka, który za pomocą spektroskopii podczerwienią jest w stanie bezinwazyjnie odróżnić wina domowe od produkowanych przemysłowo, określić gatunek użytych szczepów, etc. Drżyjcie, nieuczciwi winiarze!

Ale nie tylko. Nowe metody prof. Hucka mogą mieć zastosowanie w kontroli jakości żywności. I oby były jak najszybciej wprowadzone w życie.

4.9/5 - (344 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH