Bajki dla dzieci - czy pogarszają wzrok?

Bajki dla dzieci – czy szkodzą młodym oczom?

Pędzący rozwój technologiczny spowodował, że nie jesteśmy gotowi na nieustanne wpatrywania się w ekrany monitorów czy smartfonów. Niestety, do takich zachowań zmusza nas życie w XXI w. Przeniknięcie technologii do naszego życia spowodowało, że zaczynamy ją traktować jako jedno z narzędzi wychowawczych, które stosujemy wobec naszych pociech. Od lat toczą się spory, czy zezwalanie dziecku na oglądanie bajek przed telewizorem czy tabletem w ciągu dnia jest dobrym pomysłem. Czy bajki dla dzieci mogą być szkodliwe dla oczu naszych pociech? 

Bajki dla dzieci na tablecie

Dzieci już od najmłodszych lat przyzwyczajają się do wielogodzinnych sesji przed telewizorem, tabletem czy telefonem komórkowym. Dzieje się tak też dlatego, że dzieci czerpią wzorce od rodziców, którzy na co dzień nie rozstają się z urządzeniami elektronicznymi.

Co prawda, oglądanie telewizji w odpowiednich przedziałach czasu i z odpowiedniej odległości może być kontrolowane przez rodzica. Jednak przy korzystaniu z urządzeń mobilnych, ta kontrola jest słabsza i trudniejsza w egzekucji. Małe dziecko tablet czy telefon może wziąć ze sobą wszędzie, i jeśli potrafi się nim posługiwać, jest w stanie włączyć sobie m.in. bajki dla dzieci czy grę interaktywną.

Mniejsze urządzenia są równocześnie bardziej niebezpieczne dla dziecka. Dzieje się to z powodu ich konstrukcji – małe rozmiary wyświetlacza wymuszają na dziecku oglądanie obrazu z bliskiej odległości. Obraz ten jest zazwyczaj silnie oświetlony i kontrastowy. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na fakt, że większość nowoczesnego sprzętu elektronicznego posiada podświetlenie LED, a to, jak wiemy, emituje bardzo dużo światła niebieskiego. Światło niebieskie bardzo negatywnie wpływa na zdrowie siatkówki oka (niszczone są fotoreceptory w siatkówce, odpowiedzialne za wiedzenie).

Ponadto niebieskie światło emitowane przez źródła ledowe znacznie wpływa na nasz zegar biologiczny. Dzieci, które wieczorem korzystają ze smartfonów lub tabletów przed snem, mogą mieć problemy z zasypianiem.

Nasz wzrok nie nadąża

Nasz wzrok nie jest wykształcony do radzenia sobie z intensywnymi źródłami światła, znajdującymi się w bardzo bliskiej odległości od oczu. Jest to wynik ewolucji, wedle której człowiek uczył się widzieć z oddali (np. żeby wykryć zagrożenie lub dostrzec pożywienie). Nagła i intensywna ingerencja technologii w nasze życie jest wyzwaniem dla naszego zmysłu wzroku.

W efekcie może to prowadzić do pojawienia się lub pogłębiania już posiadanych wad wzroku, a w organizmie rozwijającego się dziecka – nawet utrudnić prawidłowy rozwój narządu wzroku. Przykładem negatywnego oddziaływania patrzenia na bliskie odległości przez dłuższy czas są Japończycy. W obecnej populacji młodzieży, u ponad 80% stwierdzono krótkowzroczność, a 50% z nich ma korekcję powyżej 6.0 dioptrii. Jest to efekt dostosowywania się zmysłu wzroku do zmieniającego się trybu życia i coraz częstszego obserwowania przedmiotów z bliskich odległości, co w przypadku mocno rozwiniętej technologicznie Japonii, jest doskonałym przykładem na negatywne skutki takiej praktyki.

Zapominamy o mruganiu

Podczas korzystania ze smartfona czy tabletu nasz wzrok tak bardzo skupia się na oglądanym obrazie, że zapominamy o mruganiu. Nasza pociecha, oglądając bajki dla dzieci na urządzeniu przenośnym, także o tym zapomina. W normalnych warunkach ludzkie oko mruga około 15-20 razy na minutę. Mruganie jest bardzo ważne dla naszych oczu. Dzięki niemu gałka oka jest odpowiednio nawilżona, a to skutecznie zmniejsza ryzyko wywołania stanu zapalnego czy też podrażnienia rogówki lub spojówek.

Gdy dziecko ogląda bajki dla dzieci zbyt blisko telewizora, to może oznaczać, że zaczyna mieć krótkowzroczność. Warto obserwować zachowania dziecka, np. kiedy mruży oczy chcąc zobaczyć coś, co znajduje się daleko. Nasza obserwacja jest kluczowa dla wczesnego rozpoznania ewentualnych wad wzroku. Na przykład dzieci z zaburzeniem akomodacji nie lubią czytać, bywają uznawane za dyslektyczne i mają częste bóle głowy. Dzieci z podejrzeniem dysleksji kieruje się wprost do psychologa, a okazuje się, że w wielu przypadkach należy dziecku po prostu przebadać jakość widzenia.

U dziecka w wieku szkolnym mogą pojawić się zaburzenia ruchów gałek ocznych. Objawami takiego stanu rzeczy są trudności w śledzeniu obiektów, gubienie słów czy linijki tekstu albo powtórne odczytywane tej samej linijki tekstu, oraz zaburzenia w koordynacji ręka-oko.

Udaj się do specjalisty, gdy masz podejrzenia

Jeśli zauważysz którykolwiek z powyższych objawów, należy zgłosić się do lekarza-okulisty. Tylko specjalista może stwierdzić wadę wzroku u naszego dziecka. Jeśli się to zdarzy, to kolejnym krokiem będzie wybór odpowiednich okularów korekcyjnych.

Do specjalisty warto udać się też w momencie, kiedy nie mamy pewności co do jakości widzenia swojego dziecka lub ono samo zaznacza nam, że nie widzi zbyt dobrze.

Wizytę w salonie optycznym powinniśmy traktować jako formę konsultacji – zaznacza Marek Jakubowicz, optyk i refrakcjonista, wiceprezes Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej. – Profesjonalny optyk przeprowadzi wnikliwy wywiad – dopyta się jak dziecko ocenia swoje widzenie, jak spędza dni, czy uprawia sport, itd. Oczywiście powinien robić w taki sposób, aby zainteresować dziecko i zachęcić do ewentualnego noszenia okularów. Oprócz tego, profesjonalny optyk powinien zaproponować okulary z soczewkami, na które nałożone zostały specjalne powłoki antyrefleksyjne ograniczające dopływ szkodliwego światła niebieskiego do oka, jednak nie zaburzające prawidłowego widzenia i prawidłowego postrzegania barw. Optyk zapyta także o preferencje estetyczne, gdyż dzisiejsza technologia pozwala dobrać oprawki w niemal każdym kształcie i kolorze. Dzięki temu dziecko otrzyma atrakcyjny atrybut dnia codziennego, który będzie mu ułatwiał zarówno zabawę, jak i np. obowiązki szkolne – dodaje Marek Jakubowicz.

Odpowiadając na pytanie postawione w tytule artykułu. Czy bajki dla dzieci mogą szkodzić naszym dzieciom? Owszem, jeśli oglądają je na niewłaściwym urządzeniu, które może pogorszyć ich wzrok, a nawet doprowadzić do trwałych wad wzroku.


Źródło: informacja prasowa / krio.org.pl

4.5/5 - (2 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH