5000 kroków dla zdrowia

Wywiad z prof. dr. hab. Janem Tatoniem, kierownikiem Oddziału Diabetologicznego Katedry i Kliniki Chorób Wewnętrznych i Diabetologii II Wydziału Akademii Medycznej – Szpital Bródnowski w Warszawie, przewodniczącym Zarządu Oddziału Warszawsko-Mazowieckiego Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego.

Panie profesorze, kto jest najbardziej zagrożony cukrzycą typu 2?

Odpowiadając na to pytanie, najlepiej jest nawiązać do testu oceny ryzyka cukrzycy stosowanego przez wielu, którzy tym zagadnieniem się zajmują. Jest to test, który zawiera kilkanaście punktowanych pytań, a najważniejsze wśród nich to pytania o wiek, płeć i masę ciała pacjenta, z określeniem jej nadmiaru oraz rozmieszczenia tkanki tłuszczowej. Ocenia się przede wszystkim ilość tłuszczu w jamie brzusznej, co odzwierciedla obwód talii mierzony w centymetrach.

Czy lenistwo sprzyja cukrzycy?

Lenistwo fizyczne na pewno, bo minimum wysiłku fizycznego jest dla zdrowia niezbędne. Ja na przykład swoim pacjentom radzę kupić krokomierz, na którym codziennie powinni odnotować co najmniej 5 tysięcy kroków. Jeżeli tak się nie dzieje, to szkoda dyskusji na temat usprawnień stylu życia. Te wszystkie zalecenia dotyczące stylu życia to także domena pracy w aptekach, gdzie prewencję można by bardzo mocno eksponować.

Jakie szkody w organizmie powoduje cukrzyca?

Cukrzyca jest w dużej mierze uwarunkowana genetycznie. Predyspozycja do choroby powstaje wówczas, gdy pojawia się nowy genotyp, nowe życie. Już wtedy w genotypie zapisana jest skłonność do cukrzycy, ale choroba rozpoczyna się po pewnym okresie pod postacią objawów. Nie znaczy to jednak, że przed wystąpieniem objawów nie było zaburzeń utajonych, które można określić mianem stanu przedcukrzycowego.

Natomiast w okresie objawów cukrzyca jest spowodowana niedoborem insuliny albo insulinoopornością. Insulina to hormon, który zawiaduje właściwie całokształtem regulacji metabilicznych. Jeśli jej brakuje, u pacjenta powstają zaburzenia metaboliczne, pojawia się choroba i ryzyko zgonu.

Ci z cukrzycą typu 2, a więc większość, mają przez długie lata zachowaną sekrecję insuliny, natomiast ich tkanki w sposób zmniejszony reagują na insulinę własną.

Właśnie dlatego, że brak tym osobom wysiłku fizycznego, mają w talii więcej niż 94 cm (mężczyźni) lub ponad 82 (kobiety), mają hiperlipidemię, biorą leki diabetogenne.

Zarówno brak insuliny, jak i insulinooporność prowadzą do bardzo różnych, wieloskładnikowych zaburzeń metabolicznych, które działają toksycznie na naczynia.

Cały tekst wywiadu Ewy Barciszewskiej z profesorem Janem Tatoniem znajdą Państwo w styczniowym numerze “Managera Apteki”.

Zamów prenumeratę

4.4/5 - (40 votes)

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH