Życie na kredyt

W ciągu ostatnich trzech lat zadłużenie szpitali publicznych w Polsce wzrosło o ponad 20 proc. Prawie co dziesiąta placówka ocenia swą sytuację jako bardzo złą, a w co drugiej z nich w roku 2006 koszty były wyższe niż przychody.

Dyrektorzy placówek korzystają – jak wynika z danych TNS OBOP – z dotacji z Unii Europejskiej, pożyczek Skarbu Państwa, jednostek samorządowych, banków oraz instytucji finansowych. Udział takich kwot w całości przychodów szpitali wyniósł w 2006 roku o 4,2 proc.

Głównym źródłem finansowania szpitali publicznych są kontrakty z NFZ (92,1 proc. środków), ponadto finanse z organu założycielskiego (1 proc.), banki (0,7 proc.).

TNS OBOP podaje, że w 2006 roku jedynie 9 proc. szpitali skorzystało z oferty firm pozabankowych, a 13 proc. – z finansowania bankowego.

Główną barierą, która nie pozwala szpitalom na ubieganie się o dodatkowe finansowanie jest ich formuła organizacyjno-prawna związana z funkcjonowaniem i podejmowaniem decyzji oraz brak zabezpieczeń, pod które można zaciągnąć kredyt.

Oprócz tego, aby móc skorzystać z alternatywnych form finansowania, szpitale publiczne potrzebują zgody organów założycielskich, będących najczęściej jednostkami samorządu terytorialnego.

Niektórzy eksperci uważają, że szpitale nie są w stanie zrobić biznesplanu do spłaty pożyczki mając tylko roczne kontrakty z Narodowym Funduszem.

4.5/5 - (208 votes)

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH