Jak wynika z najnowszych badań 76% Polaków deklaruje, że dużym utrudnieniem podczas zimy są dla nich zaparowane okulary. Problem ten może być szczególnie uciążliwy podczas uprawiania sportów. Jak zatem poradzić sobie z ograniczoną widocznością bez ryzyka wypadku?
Sporty zimowe często wymagają od nas noszenia kasków i gogli, sprawiając, że jednoczesne korzystanie z okularów staje się niewygodne. Także przy innych sezonowych aktywnościach ten sposób korekcji wzroku nie jest zbyt komfortowy. Alternatywą mogą być soczewki kontaktowe. Przylegają one do powierzchni oka dzięki czemu nie parują. Poprawiają widzenie w jego pełnym polu, dzięki czemu możemy dostrzec elementy otoczenia nawet kątem oka. Jest to szczególnie ważne na stoku czy lodowisku, gdzie by zachować bezpieczeństwo, musimy obserwować również innych użytkowników.
Ochrona przed promieniowaniem UV
Zimą ekspozycja na szkodliwe promieniowanie UV jest nawet 100 razy większa niż latem. W słoneczne zimowe dni aż 85% promieni UV jest odbijanych przez śnieg. To niemal dwukrotnie więcej niż przez piasek na plaży. W skrajnych przypadkach konsekwencją silnego światła może być nawet ślepota śnieżna. Jest to rodzaj poparzenia spojówki i rogówki.
Prof. zw. dr hab. n. med. Janusz Czajkowski, Przewodniczący Rady Naukowej Vision Express:
Na wzrok powinni szczególną uwagę zwrócić w słoneczne dni, rodzice dzieci do około 10 roku życia. Soczewka w tym wieku przepuszcza nawet o 75% więcej światła słonecznego.
Jeśli na co dzień wybierasz okulary, warto pomyśleć o skorzystaniu podczas zimowych aktywności na przykład z jednodniowych soczewek kontaktowych. Osoby, które mimo wszystko chcą pozostać przy dotychczasowej „opcji okularowej”, powinny zaopatrzyć się w salonie optycznym w płyn, który zapobiega parowaniu soczewek. Dzięki temu zapewnisz sobie bezpieczeństwo na „saneczkowym torze”, a zawarte w soczewkach filtry UV zwiększą ochronę oczu przed szkodliwym promieniowaniem.
informacja prasowa: Vision Express