Mirosław Wielgoś wywiad

WUM będzie się rozwijać

Rozmowa z prof. dr. hab. n. med. Mirosławem Wielgosiem, kierownikiem Kliniki Położnictwa i Ginekologii WUM, krajowym konsultantem w dziedzinie perinatologii, rektorem Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Niedawno została opracowana Strategia Rozwoju Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Jak uczelnia będzie się rozwijać?
Niedawno została opracowana, przedstawiona Senatowi i zatwierdzona strategia rozwoju WUM na lata 2017-20, odnosząca się do wszystkich najbardziej istotnych spraw życia uczelni. Obecna strategia różni się od poprzednich swoim kształtem – została przygotowana w oparciu o analizę SWOT. Zawiera analizę mocnych i słabych stron, możliwości i zagrożeń – tak więc zostały gruntownie przeanalizowane wszystkie obszary, które dotyczą uczelni.

Jakie są najważniejsze zadania stojące przed WUM?
Jeśli chodzi o dydaktykę, która jest podstawowym celem działalności uczelni, to mamy bardzo wysokie osiągnięcia, plasujemy się na czołowych lokatach w rankingach, mamy szeroką ofertę edukacyjną, szkolimy na kilku wydziałach i kilkunastu kierunkach. Trzeba jednak patrzeć w przyszłość, poprawić jakość dydaktyki – głównie w sensie jej unowocześnienia, stosowania zdobyczy ostatnich lat, takich jak e-learning, elektroniczny dziekanat. W nowy rok akademicki chcemy już wkroczyć z elektronicznym indeksem dla studentów I roku. Równolegle prowadzimy prace związane ze zdrożeniem e-learningu w wybranych jednostkach.
Jednym z naszych pomysłów jest stworzenie pilotażowego programu nauczania dla wybitnych studentów – nauczania indywidualnego w trybie modułowym. Do tej pory tego nie było. Bardzo nam też zależy na podnoszeniu kwalifikacji naszej kadry dydaktycznej: chcemy stosować zasadę „teach the teacher”, czyli uczyć nauczycieli akademickich, by jak najlepiej potrafili przekazywać swoją wiedzę. Mamy w planach stworzenie centrum edukacji medycznej WUM.

Wykładowcy będą się uczyć, jak uczyć?
Większość z nas jest lekarzami, biologami lub reprezentuje podobne dziedziny. Mamy bardzo dużą wiedzę, jednak nie mniej istotna jest umiejętność jej przekazywania. Dlatego chcielibyśmy, by nauczyciele akademiccy przechodzili szkolenia, kursy dydaktyczne. Musimy podejść systemowo, wymagać od nauczycieli akademickich przygotowania dydaktycznego, pedagogicznego.

Po tych zmianach młodzi lekarze będą lepiej wyedukowani?
Na pewno tak. Kolejnym naszym ważnym priorytetem jest nauka. WUM jest liderem wśród uczelni medycznych, jednak konkurencja jest silna, dlatego trzeba podejmować różne zadania. Chcemy pozyskiwać wybitnych naukowców z Polski, ale też zagranicy, stwarzać im atrakcyjne warunki, promować ideę wizytujących profesorów, którzy przyjeżdżają z renomowanych ośrodków i wnoszą to nas swój potencjał. Mamy ponad 100 umów o współpracy międzynarodowej, nie zawsze jednak są one realizowane. Chcemy skupić się na współpracy. Chcielibyśmy także poprawić miejsce WUM w rankingach międzynarodowych. Będzie to trudne bez zwiększenia ogólnej ilości pieniędzy na naukę w Polsce, myślę jednak, że współpraca z innymi instytucjami też może mieć kluczowe znaczenie. Stąd też próby zbliżenia WUM z Uniwersytetem Warszawskim. Pamiętamy, że WUM wywodzi się z UW, dlatego taka współpraca jest jak najbardziej pożądana.
Chcemy także bardzo wspierać naukowców – pomagać im realizować swoje pasje, poprzez wprowadzenie systemu motywacyjnego: gratyfikować sukcesy w zdobywaniu grantów, wspierać młodych naukowców w realizowaniu projektów i staży zagranicznych, finansować badania naukowe. Jednym ze środków do realizacji tych celów ma być Fundacja Rozwoju WUM, która niedawno powstała.
Jesteśmy liderem konsorcjum Centrum Badań Przedklinicznych i Technologii. Wprowadzamy regulacje, stworzyliśmy centrum transferu technologii, które ma pomagać komercjalizować badania naukowe.
WUM jest organem założycielskim kilku szpitali klinicznych, jednak wiele zajęć studenci odbywają w szpitalach, których organem założycielskim jest prezydent miasta lub wojewoda. Chcemy to zmienić, by nasi studenci mogli w jak największym stopniu korzystać z naszej bazy. Do tego konieczna jest jednak rozbudowa naszej infrastruktury.

Istniejące szpitale będą rozbudowywane?
Trzy główne szpitale WUM: szpital Dzieciątka Jezus, Centralny Szpital Kliniczny przy ul. Banacha i Szpital Pediatryczny to bardzo duże jednostki, niestety obciążone długami. Chcemy, by były tam prowadzone programy naprawcze, już widać ich pozytywne efekty. Chcemy powołać konsorcjum szpitali klinicznych, oczywiście z utrzymaniem ich autonomii, jednak z nadzorem zarządczym.
Bardzo ważne są dla nas nowe inwestycje – chcielibyśmy jak najszybciej rozpocząć ich realizację. Priorytety to obecnie stworzenie Centrum Stomatologii WUM oraz Centrum Symulacji Medycznych. To duże inwestycje, które chcielibyśmy zakończyć jeszcze w trakcie tej kadencji.
Zmieniliśmy koncepcję Centrum Symulacji Medycznych WUM – początkowo miał być do tego celu wykorzystany budynek po szpitalu przy ul. Działdowskiej. Jednak nasze analizy wykazały, że budynek ten nie spełni naszych oczekiwań. Podjęliśmy decyzję o jego sprzedaży oraz o budowie nowego, nowoczesnego centrum symulacji w kampusie WUM na Ochocie.

 

Wspomniał pan o współpracy WUM i UW. Na czym będzie ona polecać i czy niedawna nagroda, jaka otrzymał prof. Krystian Jażdżewski, wpisuje się w taką współpracę?
Prof. Jażdżewski jest kierownikiem Pracowni Medycyny Genomowej WUM, ale swoje projekty badawcze opracowuje także w oparciu o zasoby UW, dlatego można powiedzieć, że jest żywym pomostem miedzy naszymi uczelniami. Myślę, że z sukcesu prof. Jażdżewskiego, który został laureatem Polskiej Rady Biznesu w konkursie im. Jana Wejcherta, cieszą się obie uczelnie.
A jeśli chodzi o współpracę WUM i UW, to w naturalny sposób uzupełniamy się – medycyna wyszła z Uniwersytetu Warszawskiego, tak więc UW został pozbawiony dużego obszaru wiedzy. My z kolei nie mamy nauk humanistycznych. UW to też biologia, chemia, fizyka: jesteśmy wzajemnie sobie potrzebni. Aplikowanie o projekty, granty wspólnymi siłami ma o wiele większe szanse.

Wspomniał Pan o wspieraniu młodych lekarzy i naukowców, m.in. po to, by nie chcieli wyjeżdżać z Polski. Jak to wsparcie miałoby wyglądać?
Nie wystarczy wspierać ich dobrym słowem, musi być też wsparcie finansowe. Chcemy pomóc im finansować wyjazdy na stypendia i staże, ale też pomagać tu w pracy naukowej, choćby w zakupie odczynników niezbędnych do prowadzenia badań. Musimy jednak mieć na to dodatkowe źródło finansowania. W tym ma m.in. pomóc Fundacja Rozwoju WUM, która już rozpoczęła swoją działalność. Jednym z jej celów statutowych jest wspieranie młodych naukowców.

Rozmawialiśmy kilka miesięcy temu, gdy został Pan rektorem WUM. Jak dziś patrzy Pan na WUM? Będzie uczelnią medyczną nr 1 w Polsce?
Myślę, że WUM jest uczelnią medyczną numer 1 w Polsce, chciałbym, żeby nią pozostał. Nie jest to proste, gdyż inne uczelnie też są bardzo dobre, wiemy też, że powstają nowe uczelnie i kierunki medyczne. Konkurencja jest coraz silniejsza, stąd też wszystkie działania, które mają poprawić naszą efektywność. Nie będzie to na pewno łatwe – to już mogę powiedzieć po kilku miesiącach kierowania uczelnią. Mamy pootwieranych wiele projektów, nowych idei. Czekamy na postawienie przysłowiowej kropki nad „i” nad poszczególnymi projektami. Wyznacznikiem naszej skuteczności będzie jednak ich sfinalizowanie. Ponieważ jestem osobą z gruntu niecierpliwą, to chciałabym, żeby to się stało jak najszybciej.

Rozmawiała Katarzyna Pinkosz

4.5/5 - (328 votes)

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH