Nowe środki odkażające i antybiotyki, ale także przestrzeganie procedur i regularne kontrole, pozwolą zapobiec zakażeniom szpitalnym, które należą do najtrudniejszych problemów współczesnej medycyny.
Zakażenia szpitalne mogą zniweczyć wysiłek włożony w leczenie, zwłaszcza gdy są wywołane przez oporne na antybiotyki bakterie w rodzaju metycylinoopornych szczepów gronkowców (MRSA).
Leczenie pacjenta z zakażeniem szpitalnym kosztuje średnio kilkanaście tysięcy złotych dziennie, ale w niektórych przypadkach – kilkadziesiąt, a nawet ponad 100 tysięcy złotych – wynika z badań przeprowadzonych w krakowskim szpitalu im. Jana Pawła II. Do tego mogą dojść koszty odszkodowań, jakich coraz częściej żądają pacjenci lub ich rodziny.
W latach 90. wiele polskich szpitali deklarowało, że w ciągu roku nie doszło w nich do ani jednego zakażenia wewnątrzszpitalnego. Takie wyniki są realne tylko w szpitalu bez pacjentów – twierdzi dr. hab. Małgorzata Bulanda, prezes Polskiego
Towarzystwa Zakażeń.
Szacuje się, że do zakażeń dochodzi u 5-10 procent leczonych, choć większość stanowią niegroźne infekcje. Najgorsze są oporne szczepy atakujące osoby o słabej odporności, zwłaszcza małe dzieci i osoby starsze.
Jak wynika z doświadczeń Państwowej Inspekcji Sanitarnej, związanych z głośnymi przypadkami sepsy u dzieci czy zakażeń żółtaczką typu C w stacji dializ w Ostrowie Wielkopolskim, choć na papierze wszystko wyglądało wzorowo, w niektórych placówkach nie przestrzegano nawet podstawowych zaleceń higieny (lekarze i pielęgniarki myli ręce tylko dwa razy dziennie), a laboratoria nie
informowały o wykrytych przypadkach zakażeń.
Dotyczy to raczej większych szpitali, podczas gdy w mniejszych placówkach bardziej przestrzega się procedur. Jednak niezapowiedziane i powtarzane
kontrole przynoszą pozytywne efekty.
Jak mówiono podczas konferencji zorganizowanej przez Państwową Inspekcję
Sanitarną – szpital powinien być bezpieczny pod każdym względem – stąd specjalne preparaty do odkażania powierzchni, antybakteryjne emulsje do mycia ciała, sterylne opakowania i jednorazowe zestawy operacyjne. A do wielorazowych narzędzi medycznych – automaty myjąco- dezynfekujące, sterylizatory parowe czy plazmowe sterylizatory nowej generacji.
Do szczególnie trudnych w leczeniu ran stosuje się między innymi materiały zawierające nanokryształy srebra.
Ogromna jest rola szybkiej diagnostyki mikrobiologicznej – złotówka wydana na wczesne rozpoznanie zakażeń przynosi 10 złotych oszczędności.