Promujemy nową jakość leczenia

Z Arturem Śmiarowskim, dyrektorem generalnym firmy Almirall, rozmawia Anna Rogala.

Almirall – hiszpańska firma farmaceutyczna – od niedawna ma swój oddział w Polsce. Czy może pan przybliżyć jej filozofię?
Każdy Hiszpan zna markę Almirall. Opisując ją, można użyć wielu metafor i porównań. Dla Hiszpanów Almirall jest tym, czym dla Finów Nokia – symbolem innowacji i rozwoju technologicznego. Tak jak Antonio Gaudi dla architektury, a Pablo Picasso dla światowego malarstwa. „Dumą Katalonii” nazywana jest drużyna FC Barcelona. Almirall budzi podobne emocje w kontekście sukcesów gospodarczych tego regionu. Według znanego hiszpańskiego powiedzenia „Katalończycy z kamieni robią chleby”. Almirall jest niewątpliwie jednym z symboli pracowitości i przedsiębiorczości mieszkańców tego regionu. Almirall ma odwagę marzyć o wielkości i rzucać wyzwania wielkim graczom światowego przemysłu. W branży farmaceutycznej taka odwaga to brawura, ale też powód do szacunku. Jestem dumny, że tu pracuję.

Jaki wpływ na działalność operacyjną firmy ma kryzys, który w Hiszpanii jest przecież szczególnie odczuwany?
Recesja odbija się na działalności wszystkich branż. W obliczu zagrożenia dalszego utrzymania się dekoniunktury ważne jest jednak to, jak przedsiębiorstwa planują swój rozwój i zabezpieczają zasoby, szczególnie finansowe. Almirall jest dobrze przygotowany do bieżącej sytuacji. Tak jak dobrze, na tle całej Hiszpanii, przygotowana jest Katalonia.

Dlaczego firma zdecydowała się wejść na polski rynek?
To dobry moment dla firm innowacyjnych na wejście na polski rynek. Zmiany w regulacjach refundacyjnych tworzą szansę dla firm, które stawiają przede wszystkim na partnerstwo w relacjach z lekarzem, pacjentem oraz płatnikiem. Partnerstwo to kluczowa wartość, którą się kierujemy. Widzimy też, że otoczenie prawne staje się coraz bardziej stabilne, a procedury transparentne. W Polsce zaczynają funkcjonować standardy Unii Europejskiej – a to dobrze wróży na przyszłość.

Nasze produkty dostępne są na polskim rynku już od kilku lat. W 2007 roku Almirall kupił niemiecką firmę Hermal, która specjalizowała się w dermatologii. Dlatego do tej pory w Polsce byliśmy znani głównie lekarzom dermatologom. W swojej ofercie mamy leki m.in. na różne postacie trądziku, brodawki, łuszczycę i stany zapalne skóry o różnej etiologii. Dermatologia jest i nadal będzie naszą domeną. Niemniej jednak Almirall swoją przyszłość widzi w pulmonologii, neurologii i gastroenterologii.

Almirall nie jest jeszcze bardzo znany w Polsce. Jak zamierza pan utrwalić wizerunek firmy w świadomości Polaków?
Myślę, że rozpoznawalność marki nie powinna być priorytetem. Pacjent najczęściej nie interesuje się, produktami jakiej firmy się leczy. Powinien mieć zaufanie do lekarza i leku, który przyjmuje. Jakość produktu, skuteczność leczenia, czyli szybkie i „łagodne” znoszenie objawów – to gwarancja zaufania do lekarza, a ostatecznie do producenta. Można powiedzieć, że jesteśmy po to, żeby wspomagać autorytet lekarza. Mój zespół to grupa doskonałych fachowców. Świetnie wywiązują się z tego zadania. Zaufanie, które wspólnie budujemy, jest wartością nadrzędną, która jest nieprzeliczalna na wartość marki.

Jakie produkty Almirall są aktualnie zarejestrowane w Polsce?
Dostępnych jest kilkadziesiąt produktów. Są wśród nich produkty lecznicze, wyroby medyczne, kosmetyki i suplementy diety. Marką wiodącą w dermatologii jest Balneum – marka dermokosmetycznych emolientów na bazie naturalnego, wysokooczyszczonego oleju sojowego. Tysiące pacjentów skutecznie leczy ciężki trądzik doustną izotretynoiną o nazwie Aknenormin. Niebawem na rynku pojawi się nowa możliwość terapii ciężkiego przewlekłego wyprysku rąk z zastosowaniem alitretynoiny (Toctino). To kolejny doustny retynoid Almirall.

Wspomniał pan o nowych obszarach terapeutycznych…
Wśród nowych produktów, które wprowadzamy właśnie na rynek, na szczególne wyróżnienie zasługują: Sativex – wyciąg z Cannabis sativa zawierający kannabinoidy: THC (delta-9-tetrahydrokannabinol) i CBD (kannabidiol). Powszechnie znane jest terapeutyczne działanie alkaloidów zawartych w konopiach. Sativex jest już dostępny w kilku krajach Unii Europejskiej, natomiast w Polsce otrzymał rekomendację do zarejestrowania we wskazaniu leczenia objawów spastyczności w stwardnieniu rozsianym. Poprawa jakości życia jest jednym z głównych celów terapeutycznych w tej chorobie. Cieszymy się, że będziemy mogli wesprzeć lekarzy w jego realizacji.

Drugim – wprowadzanym przez nas lekiem jest Eklira Genuair® – długo działający antagonista receptorów muskarynowych wskazany w przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc. Eklira to dla firmy Almirall absolutny priorytet. Bromek aklidyny – substancja czynna leku – to cząsteczka od początku do końca stworzona w laboratoriach badawczych Almirall. Długi okres badań klinicznych ma właśnie swoje zwieńczenie w postaci rejestracji naszego leku przez EMA i FDA. Nasz lek ma swoją premierę niemal równocześnie w USA, Europie oraz na innych światowych rynkach. Badania kliniczne wspomnianych leków przeprowadzano, między innymi, w wielu ośrodkach w Polsce.

Jaka jest strategia rozwoju firmy?
Almirall ma kilka podstawowych celów strategicznych. Przede wszystkim są to inwestycje w badania i rozwój, które są warunkiem ciągłego wzrostu. Poza tym nasza firma stawia sobie za cel ekspansję międzynarodową. Przez dziesięciolecia Almirall był firmą lokalną. Teraz przyszedł czas, aby zaprezentować efekty badań i inwestycji w skali globalnej. Nie chcemy jednak zapominać o umacnianiu wiodącej pozycji na rynku hiszpańskim.

W Polsce będziemy realizować cele firmy przez sukcesywne wprowadzanie na rynek kolejnych produktów. Tak jak wspomniałem, dermatologia pozostanie ważnym obszarem naszych zainteresowań, lecz priorytetem jest pulmonologia. Wierzymy, że wspomniana Eklira Genuair® odniesie w Polsce sukces.

Co ma zadecydować o tym sukcesie?
Istotna poprawa jakości życia pacjenta z POChP oraz wygoda stosowania podstawowego leczenia. To korzyści zarówno dla pacjenta, jak i dla lekarza. Standardy GOLD kładą szczególny nacisk na skuteczność w znoszeniu objawów związanych z obturacją dróg oddechowych.

Eklirę Genuair®, przy dawkowaniu dwa razy na dobę, w terapii POChP wyróżnia 24-godzinna poprawa objawów. Po raz pierwszy pacjent będzie stosował lek, którego dawkowanie jest skorelowane z dobowym nasileniem objawów. Dawka wieczorna redukuje występowanie i nasilenie nocnych dolegliwości. Druga korzyść to wysoka efektywność bronchodylatacyjna wykazana w badaniach klinicznych.

Równie ważny jak sama substancja czynna, jest unikalny, innowacyjny inhalator Genuair. To on decyduje zarówno o depozycji leku w drzewie oskrzelowym, jak i o efektywności jego dawkowania przez pacjenta. Rozwiązania zastosowane w naszym inhalatorze czynią z niego wsparcie techniczne w terapii. Jego użycie jest dziecinnie proste. Można powiedzieć, że będziemy promowali nową jakość w leczeniu POChP. A to nie jest jeszcze nasze ostatnie słowo…