Dolegliwość ta jest szczególna – nie tylko bardzo uciążliwa, lecz także wstydliwa. Ważne jest, aby poznać przyczynę problemu i wyeliminować go lub choćby zminimalizować jego symptomy.
Problem ten może dotyczyć każdego: kobiet i mężczyzn, dzieci oraz ludzi w podeszłym wieku. Pomimo że boryka się z nim tak wiele osób, każdy z przypadków nietrzymania moczu jest wyjątkowy ze względu na szczególny charakter tej dolegliwości. Pęcherz jest narządem wchodzącym w skład układu wydalniczego. Mocz, który powstaje w nerkach w wyniku procesu filtrowania krwi, jest w nim gromadzony, a następnie odprowadzany poprzez moczowód na zewnątrz organizmu. Pojemność pęcherza waha się od 250 do 500 ml, ale może rozciągnąć się nawet do 1500 ml. W wyniku rozciągania jego ścian odczuwa się parcie i potrzebę oddania moczu.
Rodzaje inkontynencji
Nietrzymanie moczu inaczej nazywane jest inkontynencją lub NMT. Jest to schorzenie polegające na mimowolnym wycieku moczu z pęcherza. Wyróżnia się kilka jego odmian. Najczęściej występuje wysiłkowe nietrzymanie moczu, kiedy do jego wycieku dochodzi podczas zwiększonego wysiłku, napięcia mięśni powłok brzusznych oraz wzrostu ciśnienia w ich wnętrzu. Taka sytuacja może mieć miejsce na przykład przy kichaniu, kaszlu, śmiechu czy podnoszeniu ciężkich przedmiotów. Pacjenci z pęcherzem nadreaktywnym mają z kolei problem z wyciekiem moczu poprzedzonym naglącym parciem. Przypadłość ta może mieć też objawy mieszane. U mężczyzn bardzo często występuje tak zwane nietrzymanie moczu z przepełnienia, kiedy cewka moczowa ulega zwężeniu w wyniku ucisku przerośniętej prostaty, a pacjent oddaje małe ilości moczu w krótkich odstępach czasu. U niektórych chorych może również dojść do odruchowego nietrzymania moczu wynikającego z braku kontroli układu nerwowego nad przepełnieniem pęcherza oraz do pozacewkowego wycieku moczu, kiedy wydostaje się on przez inne otwory niż cewka moczowa (na przykład do jamy otrzewnej).
Kto jest narażony?
Podstawowe mechanizmy choroby związane są z zaburzeniami pracy mięśni w obrębie pęcherza. Może to być niestabilność wypieracza albo osłabienie siły zwieraczy. Może także dojść do obniżenia narządów miednicy mniejszej w wyniku osłabienia podtrzymujących je mięśni. Najczęściej jednak choroba ma etiologię mieszaną i nie są znane wszystkie jej mechanizmy. W niektórych przypadkach nie stwierdza się żadnych zmian patologicznych. Problem ten dotyczy przede wszystkim kobiet w okresie menopauzy. Na dolegliwości narażone są również te pacjentki, które mają za sobą wielokrotne porody czy borykają się z częstymi zakażeniami układu moczowo-płciowego. Ponieważ jedną z poznanych przyczyn nietrzymania moczu jest postępujące zwiotczenie mięśni gładkich, problem ten dotyczy też ludzi starszych. Innymi czynnikami ryzyka są przebyte zabiegi urologiczne i ginekologiczne, przerost prostaty u mężczyzn, choroby neurodegeneracyjne (jak na przykład Parkinson, stwardnienie rozsiane, Alzheimer) oraz nowotwory narządów wydalniczych. Z nietrzymaniem moczu borykają się często również alkoholicy oraz osoby leczone diuretykami, czyli lekami moczopędnymi.
Jak się uchronić?
Pacjenci szczególnie narażeni na problemy z nietrzymaniem moczu mogą zapobiegać wystąpieniu przykrych dolegliwości. Metoda jest bardzo prosta i przynosi efekty również u tych osób, które już cierpią na NMT. Polega ona na regularnych ćwiczeniach mięśni Kegla, czyli mięśni dna miednicy, które znajdują się między kością łonową a kością ogonową. Odpowiednie napinanie i rozluźnianie mięśni zwieraczy odbytu i pochwy to nie tylko część profilaktyki nietrzymania moczu. Ma również duże znaczenie w profilaktyce zwyrodnień kręgosłupa oraz pozwala na zwiększenie satysfakcji seksualnej kobiet. Wśród działań profilaktycznych wyróżnia się również prawidłową higienę intymną, oddawanie moczu zawsze, gdy zaistnieje potrzeba, utrzymywanie prawidłowej masy ciała oraz aktywność fizyczna.
Pomóc może lekarz
Nietrzymanie moczu to problem bardzo wstydliwy, dlatego też dotknięci nim pacjenci wstydzą się zgłosić do lekarza. To poważny błąd, ponieważ specjalista może zdiagnozować przyczynę powstania inkontynencji, a następnie zaordynować odpowiednie leczenie. Wśród zleconych badań mogą znaleźć się: USG, badanie ogólne i posiew moczu, badanie fizykalne, a także bardziej specjalistyczne badania urodynamiczne. Wskazane jest też badanie poziomu kreatyniny i mocznika we krwi, aby ocenić funkcjonowanie nerek. Każdy przypadek choroby można z powodzeniem leczyć, dlatego warto udać się do lekarza i bezwzględnie stosować się do jego zaleceń.
Podstawową metodą walki z nietrzymaniem moczu jest leczenie farmakologiczne. Podaje się leki hormonalne oraz antycholinergiczne, które bezpośrednio wpływają na stan napięcia mięśni gładkich. Lekarz może zalecić też fizykoterapię (elektrostymulację oraz pole magnetyczne). W ciężkich przypadkach stosuje się leczenie chirurgiczne polegające na plastyce krocza, pochwy lub cewki moczowej u kobiet oraz częściowym lub całkowitym usunięciu przerośniętego gruczołu krokowego u mężczyzn. Oczywiście podstawowe zalecenia dla pacjentów zmagających się z nietrzymaniem moczu to regularne ćwiczenia mięśni Kegla, regularne oddawanie moczu oraz unikanie alkoholu i kofeiny.
Zamiast bielizny
Jeśli problem jest nasilony, utrudnia codzienne funkcjonowanie i przysparza kompleksów, można doraźnie zastosować dostępne w aptece środki higieniczne. Są one wyjątkowo chłonne i dostępne w różnych rozmiarach i kształtach. Dla osób aktywnych najlepsze będą wkładki urologiczne, które są całkowicie niezauważalne z zewnątrz. W cięższych przypadkach zaleca się pieluchomajtki, które nosić można zamiast bielizny. Te ostatnie, a także pieluchy anatomiczne można również polecić osobom obłożnie chorym.
Warto przypomnieć pacjentom, że higieniczne środki pomocnicze zostały wprowadzone na rynek z myślą o ich wygodzie, komforcie fizycznym i psychicznym. Dlatego też nie ma powodu do skrępowania przy ich zakupie i stosowaniu.