Parodontoza stara jak świat


Wiele osób traci piękne i zdrowe zęby, godząc się z ogólnie przyjętym mitem o nieuleczalności choroby, zwanej popularnie parodontozą.

Schorzenia tkanek, które otaczają i utrzymują zęby, określone ogólnie terminem choroby przyzębia są obok próchnicy najczęstszym dzisiaj powodem ich utraty. Dotyczyły one już ludzi pierwotnych, a najstarsza wzmianka o nich, autorstwa Corneliusa Celsusa, pochodzi z końca I wieku n. e. Aktualnie choroby przyzębia należą do najbardziej rozpowszechnionych chorób, a nie leczone są przyczyną znacznej utraty zębów. Dlatego też, Międzynarodowa Organizacja Zdrowia zalicza je do grupy chorób społecznych. Zapadają bowiem na nie zarówno dzieci, jak i dorośli, a odsetek osób dotkniętych tą chorobą może dochodzić do 100 proc. w populacji, w zależności od utrzymywanej higieny jamy ustnej, wieku, płci, rasy, statusu socjoekonomicznego, nawyków żywieniowych, wykonywanego zawodu, intensywności palenia tytoniu. Badania z ostatnich lat wykazały, iż choroby przyzębia mają charakter zapalny a pierwotną ich przyczyną są zaniedbania higieny jamy ustnej. Inne czynniki,działające miejscowo i ogólnie modyfikują jedynie ich przebieg. Reakcja przyzębia na zaniedbania w zakresie higieny w zmaga się z wiekiem. Przebieg zapalenia u osób starszych jest szybszy, gojenie przebiega wolniej. Choroba przyzębia częściej dotyka mężczyzn. Jej początki obserwuje się u nich już około 35. roku życia, zza awansowaniem w wieku 55. lat. U kobiet zbiega się ona zazwyczaj z okresem około menopauzalnym. Zmiany zapalne dziąseł mogą dotyczyć nawet100 proc. populacji dzieci i związane są z okresem dojrzewania. Trudna do leczenia, dziedziczna, szybko i podstępnie przebiegająca postać choroby przyzębia, mogąca doprowadzić do znacznej utraty zębów u młodzieży, częściej dotyczy rasy afrykańskiej i indyjskiej niż osób o białym kolorze skóry. Wpływ natomiast wykształcenia, dochodów, poziomu opieki stomatologicznej, miejsca zamieszkania, należy raczej wiązać z posiadaną wiedzą na temat zdrowia i codziennym przestrzeganiem zasad higieny. Niebagatelny wpływ na przebieg choroby przyzębia ma natomiast nawyk palenia tytoniu. Substancje toksyczne zawarte w dymie papierosowym modyfikują florę bakteryjną jamy ustnej, zmieniają strukturę tkanek, zmniejszają przepływ krwi w naczyniach krwionośnych. Tym samym przyspieszają rozwój choroby i pogłębiają destrukcję kości oraz pogarszają wyniki leczenia. Przeprowadzone w Polsce w latach 90. badania wykazały, że tylko 0,7 proc. osób w wieku 35-44 lat nie wymagało interwencji stomatologa w związku z pojawiającą się u nich chorobą dziąseł.

Płytka i kamień nazębny
Bakterie i resztki pokarmowe, szczelnie pokrywające zęby,przestrzenie między nimi i brzegi dziąseł, kumulujące się z powodu niewłaściwej higieny jamy ustnej, wciągu kilku dni wywołują zapalenie dziąseł. Objawia się ono obrzękiem, zaczerwienieniem, bólem i krwawieniem. Z czasem w miękkim nalocie, zwanym płytką nazębną, odkładają się sole mineralne. Płytka nazębna przekształca się w kamień nazębny, który podtrzymuje stan zapalny brzegu dziąsła, drażniąc je mechanicznie. Taki stan, utrzymujący się przez dłuższy czas przyczynia się do powstania zapalenia tkanek głębiej występujących. Nieleczony doprowadzić może do całkowitej destrukcji kości otaczającej ząb,włącznie z jego utratą.

Wyeliminować zapalenie
Trwała eliminacja zapalenia dziąseł jest aktualnie głównym celem leczenia schorzeń przyzębia. Przestrzeganie zasad higieny jamy ustnej nie pozwala na pojawienie się płytki bakteryjnej, głównej przyczyny zapalenia dziąseł. Zaś indywidualnie dobrany przez stomatologa, szczegółowy program higieny,uwzględniający aktualne potrzeby pacjenta umożliwia codzienną samokontrolę. Przy leczeniu chorób przyzębia ogromną rolę odgrywa współpraca ze strony pacjenta. Choroby te należą bowiem do chorób przewlekłych, wymagających stałej troski ze strony chorego i częstych wizyt kontrolnych dla zachowania osiągniętych efektów leczenia.

Higiena jamy ustnej
Ważniejsza od poświęconego czasu i techniki czyszczenia zębów jest skuteczność i systematyczność. Szczególnie dokładnie należy myć zęby przed pójściem spać, po wieczornym posiłku. Dziś wiemy, że sama pasta do zębów i średnio miękka szczoteczka nie wystarczą. Konieczne są dodatkowe przybory, oczyszczające przestrzenie między zębami. Są to: nici dentystyczne, dla ciasno ustawionych zębów; wykałaczki lub specjalne szczoteczki do przestrzeni między zębowych dla szerokich, otwartych przestrzeni. Miejsca trudno dostępne, np. za ostatnimi trzonowcami, czy wokół stałych aparatów ortodontycznych oczyszcza się za pomocą tzw. szczoteczek jedno pęczkowych.

Interwencja chirurga
Gdy zaniedbane, długo nieleczone zmiany zapalne zdążyły zaatakować głębiej leżące tkanki, z kością włącznie, konieczna staje się interwencja chirurgiczna i wykonanie zabiegu tzw. kiretażu. Polega on na usunięciu chorych tkanek i kamienia pod dziąsłowego. Zabieg ten wykonuje się w znieczuleniu. Zniszczoną przez chorobę kość można uzupełnić preparatami, najczęściej nieorganicznej kości. Te zęby, które są rozchwiane można unieruchomić. Większość dotkniętych przez chorobę zębów, nawet w bardzo zaawansowanym stadium choroby, udaje się uratować. Pamiętaj, że codzienna higiena jamy ustnej, wizyty kontrolne u stomatologa oraz eliminacja nawyku palenia tytoniu dają szansę na długoletnie zachowanie zdrowego, pięknego uśmiechu i dobrego samopoczucia każdego z nas.

Preparaty przeciwzapalne
Cennym uzupełnieniem codziennej higieny jamy ustnej, szczególnie gdy pojawiają się pierwsze symptomy zapalenia dziąseł, są preparaty farmaceutyczne o działaniu przeciwzapalnym, najczęściej dostępne w aptekach bez recepty. Pamiętać należy, że preparaty te, podobnie jak i witaminy (szczególnie witamina E, witamina C, czy koenzym Q10) nie zastąpią codziennego szczotkowania zębów czy usuwania złogów nazębnych przez stomatologa.

Profesjonalne czyszczenie
Przynajmniej dwa razy w roku powinno się czyścić zęby u stomatologa. Takie profesjonalne czyszczenie pozwala na usunięcie nie tylko osadu i przebarwień, ale głównie kamienia nazębnego, którego niestety nie można usunąć metodami domowymi. Stomatolog używa do tego celu aparatu ultradźwiękowego lub instrumentów ręcznych. Końcowym etapem profesjonalnego oczyszczania zębów jest polerowanie ich powierzchni.

4.9/5 - (216 votes)

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH