Supernowoczesny implant rogówki , zwany wkładką Kamra, pomoże pacjentom cierpiącym na prezbiopię – inaczej starczowzroczność. To prawdziwa rewolucja w okulistyce, która pozwoli w przyszłości wyeliminować okulary dla tych, którzy nie chcą ich nosić. Produkt został już zatwierdzony przez Amerykańską Agencję ds. Leków i Żywności.
Wkładka Kamra jest pierwszym tego typu implantem umieszczanym na rogówce oka mogącym korygować problem starczowzroczności. Wkładka jest przeznaczona dla pacjentów w wieku od 45 do 60 lat mających problemy z ostrym widzeniem przedmiotów z bliska, czytaniem książek, gazet pisanych drobnym drukiem i potrzebują okularów do czytania z 1- 2,5 dioptrii.
Urządzenie działa poprzez korekcję skupiania promieni świetlnych we wnętrzu oka, a dokładniej zmniejsza ilość światła padającego na siatkówkę obrzeżami źrenicy. W ten sposób wkładka Kamra eliminuje te promienie, które soczewka osoby z prezbiopią nie jest w stanie poprawnie zogniskować. Badania przeprowadzone na 478 osobach dowodzą skuteczności implantu u blisko 85 proc. z nich.
Implant ma postać cienkiego, elastycznego krążka o średnicy 3,8 mm z 1,6-milimetrowym otworem w środku. Cała procedura założenia wkładki zajmuje mniej niż 15 minut. Zabieg jest już wykonywany na Wyspach Brytyjskich i kosztuje około 5 tys. funtów.
Prezbiopia to naturalna ewolucja narządu wzroku. To nie choroba czy tymczasowa dolegliwość i nie można jej wyleczyć czy uniknąć. Z upływem lat zdolność oka do akomodacji słabnie, co jest wpisane w fizjologię człowieka.
Dotychczas podstawowym rozwiązaniem problemu były okulary do czytania lub bardziej zaawansowane soczewki progresywne. Umożliwiają one komfortowe widzenie na każdą odległość. Rozwiązanie stanowi również zabieg chirurgiczny LASIK lub CK (keratoplastyka przewodzeniowa).
(Źródło: biotechnologia.pl)