Dieta po 1 urodzinach


Już nie jest niemowlęciem, ale czy to oznacza, że może jeść wszystko, co dorośli? Nie – ostrzegają lekarze. Jak wygląda dieta po 1 urodzinach?

Tabele i normy dokładnie określają, ile, co i kiedy powinno zjeść niemowlę. Jednak dla dziecka, które skończyło rok, już takich ścisłych norm nie ma. Rodzice najczęściej więc podają dzieciom to, co sami jedzą.

– Zbyt szybkie przestawianie dzieci na dietę dorosłych sprawia, że w ich diecie jest za dużo tłuszczu, soli, cukru i białka – ostrzega jednak prof. Janina Piotrowska-Jastrzębska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. – Za duża ilość cukru i tłuszczu jest główną przyczyną otyłości, na którą cierpi coraz więcej dzieci. Nadmiar białka może zaś powodować alergie.

Z badań Instytutu Żywności i Żywienia wynika, że dzieci w wieku 1-3 lata mają spore niedobory potrzebnych im składników: żelaza, cynku, jodu. Tymczasem za mała ilość żelaza powoduje anemię, która może spowolnić rozwój intelektualny dziecka, podobnie jak niedobory jodu. Z kolei niedobory cynku powodują spadek odporności.

Z przeprowadzonych niedawno przez Instytut Matki i Dziecka, we współpracy z firmą Nutricia, badań wynika, że aż 90 proc. dzieci w wieku od roku do trzech lat spożywa za dużo soli, a 80 proc. – za dużo cukru. Spośród 400 przebadanych dzieci w wieku od 13 do 36 miesięcy, których trzydniowy jadłospis sprawdzono, tylko jedno (!) było odżywiane zgodnie z zalecanymi normami. A u prawie 30 proc. dzieci stwierdzono nadmierną masę ciała.

– Otyłość we wczesnym dzieciństwie pozostaje na długie lata. Jeśli dziecko miało problemy z nadwagą, potem będzie mu znacznie trudniej walczyć z dodatkowymi kilogramami niż osobie, u której problemy z otyłością rozpoczęły się w wieku dorosłym. Tymczasem otyłość to czynnik ryzyka wielu chorób: nadciśnienia, chorób serca, cukrzycy, niektórych typów nowotworów – mówi doc. dr hab. Piotr Socha z Kliniki Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Centrum Zdrowia Dziecka.

To, co dziecko je w wieku 1-3 lata, jest bardzo ważne, gdyż nie tylko ma wpływ na jego zdrowie dziś, ale także na ukształtowanie nawyków żywieniowych, które będzie miało potem przez całe życie. Na co więc trzeba koniecznie zwrócić uwagę w diecie dziecka?

Dobór produktów
Dieta dziecka powinna być przede wszystkim urozmaicona. A to znaczy, że codziennie na jego talerzu powinny się znaleźć: warzywa, owoce, produkty zbożowe (najlepiej z pełnego ziarna, np. chleb graham, razowy, kasza gryczana, płatki owsiane), warzywa i owoce, nabiał, chude mięso, tłuszcze (najlepiej roślinne). Dwa razy w tygodniu dziecko powinno zjeść rybę (ryby, zwłaszcza morskie, są bogate w niezbędne mózgowi kwasy tłuszczowe omega-3; z ryb słodkowodnych duże ilości omega-3 ma tylko pstrąg). Jeśli chodzi o mięso, to najlepiej podawać różne gatunki, jednak z przewagą białego (indyk, królik, kurczak). Choć czerwone (wołowina, wieprzowina) jest bogatsze w żelazo, to jednak zawiera dużo tłuszczów nasyconych, które nie są korzystne dla zdrowia.

Ważne, by dziecko jadło produkty naturalne, czyli jak najmniej przetworzone. Lepiej więc jeśli na kanapkę dostanie kawałek upieczonego w domu schabu lub pasztetu niż szynkę czy kiełbasę. Lepszy jest też jogurt naturalny niż owocowy (w którym naprawdę nie ma owoców, a tylko owocowy dżem, często z dodatkiem barwników i dużej ilości cukru). Zaś zamiast wysoko przetworzonych słodkich płatków śniadaniowych (niektóre składają się nawet w 40 proc. z cukru!) lepiej ugotować zwykłe płatki owsiane i dodać rodzynki, posiekane orzechy.

Częstotliwość posiłków
Drugi rok życia to dobry czas, by przyzwyczajać dziecko do jedzenia w miarę regularnie pięciu posiłków dziennie: trzech większych (śniadanie, obiad i kolacja) i dwóch mniejszych (drugie śniadanie i podwieczorek).

– Z naszych badań wynika jednak, że aż 90 proc. dzieci podjada miedzy posiłkami. Zamiast 4-5 posiłków dziennie jedzą nawet kilkanaście razy w ciągu dnia – mówi prof. Halina Weker, kierownik Zakładu Żywienia w Instytucie Matki i Dziecka.

To bardzo niekorzystne, gdyż przewód pokarmowy powinien mieć przerwy i nie być non stop obciążany. Bardzo niekorzystne jest też to, co dzieci podjadają: zwykle paluszki, chipsy, słodycze. Są to produkty kaloryczne, bogate w tłuszcze. Sprzyjają otyłości. Jeśli dziecko jest głodne, a do posiłku została jeszcze godzina, zamiast tego typu przekąsek lepiej podać mu owoc lub np. pociętą w paski oskrobaną marchewkę.

Trzeba też pamiętać, że ważnym posiłkiem dla dziecka jest śniadanie. Wręcz obowiązkowe, bo po nocnej przerwie mózg potrzebuje dostaw „paliwa”, którym jest dla niego glukoza. Na śniadanie dziecko powinno zjeść posiłek, który dostarczy mu tzw. węglowodanów złożonych (z pieczywa, kasz, płatków). Glukoza uwalnia się z nich powoli i systematycznie, dostarczając mózgowi energii przez kilka godzin. Oprócz tego na śniadanie dziecko powinno też dostać nabiał (np. szklankę mleka, kakao, jogurt, serek albo jajko), mały owoc lub kilka warzyw (np. kilka plasterków pomidora).

Woda zamiast słodkich napojów
Od najmłodszych lat warto uczyć zaspokajania pragnienia wodą (nisko- lub średniozmineralizowaną). Oczywiście, dziecko może też pić soki, najlepiej niesłodzone, przecierowe. Lepiej jednak nie podawać słodkich napojów gazowanych i soków przeznaczonych dla dorosłych (często dodawany jest do nich cukier).

Zresztą, nawet najzdrowszego soku dziecko nie powinno pić więcej niż szklankę dziennie (około 200-250 ml). Nadmiar soków to jedna z przyczyn otyłości. Lepiej podać owoc, a jeśli malec chce pić – wodę.

Małe dziecko nie powinno też pić czarnej herbaty (zawarta w niej teina działa podobnie jak kofeina, czyli pobudza), oraz napojów typu cola (zawierają kwas fosforanowy, który wypłukuje z kości wapń).

Nie po dorosłemu
Małego dziecka nie można traktować jak „małego dorosłego”. Nie powinno ono jeść dań ciężkostrawnych i tłustych, takich jak kotlety, parówki, zrazy wołowe. Parówki zawierają niewiele mięsa (najczęściej zresztą złej jakości), za to dużo tłuszczu, soli i białka pochodzącego z soi.

Ważne składniki
Z badań Instytutu Matki i Dziecka wynika, że dzieci nie mają niedoborów witamin, poza jedną – witaminą D. Mają też niedobory wapnia, który jest bardzo ważnym składnikiem mineralnym, niezbędnym m.in. do budowy kości i zębów. Dlatego jeśli dziecko nie ma alergii na mleko krowie (a większość wyrasta z niej po skończeniu 1. roku życia), trzeba podawać mu mleko, jogurty, kefiry, twarożki. Dziecko w wieku 1-3 lata potrzebuje codziennie 1200 mg wapnia. Powinno więc codziennie dostać: szklankę mleka (albo kakao, albo np. porcję zupy mlecznej), jogurt (150 ml) i 2 plasterki żółtego sera (lub około 20 dag białego). Dzieci w wieku 1-3 lata, jeśli nie mają alergii na białko krowiego mleka, mogą już pić zwykłe mleko krowie (o zawartości tłuszczu 3,2 lub 2 proc.), jednak nadal jeszcze jest dla nich zalecane mleko modyfikowane (tzw. junior), wzbogacane w składniki mineralne i witaminy.

Do prawidłowego przyswojenia wapnia niezbędna jest też witamina D. Latem jej odpowiednie ilości powstają dzięki tzw. syntezie skórnej, czyli dzięki temu, że dziecko przebywa na słońcu (pod warunkiem, że non stop nie jest smarowane kremami z filtrem 50 plus), jednak zimą synteza skórna nie wystarcza. Witamina D znajduje się w niewielkiej ilości produktów (np. mleko, ryby), jednak jej spożycie, wraz z dietą, jest zdecydowanie za małe. Dlatego, według najnowszych zaleceń, przez cały okres jesienno-zimowy dzieci (do 18. roku życia) powinny dostawać codziennie 400 jednostek witaminy D. Warto na ten temat porozmawiać z pediatrą.

Mniej soli i cukru
Z badań wynika, że 90 proc. dzieci w wieku 1-3 lata spożywa za dużo soli, i to nawet… 16 razy więcej niż zalecają normy! Dlaczego sól jest taka zła? Po pierwsze nadmiernie obciąża nerki małego dziecka, po drugie, w przyszłości prowadzi do nadciśnienia. Oczywiście szczypta soli dodana do posiłków nie zrobi dziecku nic złego, jednak z tej szczypty po latach zbiera się prawdziwa góra. Kiedyś nadciśnienie było tylko problemem dorosłych, dziś ma je coraz więcej nastolatków, co jest spowodowane nieprawidłową dietą, a przede wszystkim jedzeniem dużej ilości produktów wysoko przetworzonych, do których dodawana jest sól (np. wędliny, żółte sery, płatki śniadaniowe).

Dzieci jedzą też za dużo cukru. Oczywiście, nic się nie stanie, jeśli od czasu do czasu maluch zje kawałek ciasta czy czekolady, jednak na pewno nie powinien jeść słodyczy codziennie, a już szczególnie przy każdym posiłku. Nadmiar cukru jest przyczyną próchnicy (a ma ją 90 proc. przedszkolaków!), nadwagi i otyłości. Sprzyja również pojawieniu się w przyszłości cukrzycy typu 2.


Tygodniowa dieta po 1 urodzinach

Poniedziałek
Śniadanie: płatki owsiane na mleku z dodatkiem drobno pokrojonych rodzynek
II śniadanie: banan
Obiad: zupa jarzynowa z natką pietruszki, gotowane mięso drobno pokrojone, warzywa gotowane na parze, kasza jaglana, kompot
Podwieczorek: budyń z sokiem malinowym
Kolacja: kanapka z pieczywa typu graham posmarowana masłem, z wędliną drobiową, sałatą, plasterkiem pomidora, szklanka kakao na mleku

Wtorek
Śniadanie: kanapka z pieczywa razowego z masłem, twarożek z pomidorem, koperkiem, szklanka mleka
II śniadanie: jogurt naturalny z dodatkiem owoców (np. pomarańcze, mandarynki) lub jabłka i łyżeczką miodu
Obiad: barszcz czerwony z ziemniakami i natką pietruszki, filet z indyka z owocami, ziemniaki, kompot
Podwieczorek: kawałek ciasta drożdżowego, owoc
Kolacja: kulki z twarogu, z kiełkami, owocowa herbatka

Środa
Śniadanie: jajecznica na parze z natką pietruszki lub szczypiorkiem i pomidorem, pół grahamki z masłem, herbatka owocowa
II śniadanie: koktajl owocowo-mleczny
Obiad: zupa-krem z zielonego groszku z grzankami, pulpety z mięsa drobiowego z brokułami, purée ziemniaczane
Podwieczorek: marchewka utarta z jabłkiem z dodatkiem soku z cytryny, drobno pokrojonych orzechów i rodzynek, kromka chleba z masłem
Kolacja: kasza jaglana na mleku z dodatkiem owoców

Czwartek
Śniadanie: kaszka manna na mleku
II śniadanie: placki z jabłkami, sok owocowy przecierowy
Obiad: zupa pomidorowa z lanymi kluseczkami, kulki mięsno-warzywne, kasza gryczana, brokuły, kompot
Podwieczorek: kawałek sernika, kakao
Kolacja: mała domowa pizza z warzywami, herbata owocowa

Piątek
Śniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem, mała kanapka z pastą rybną i natką pietruszki
II śniadanie: twarożek z owocami, sok
Obiad: zupa brokułowa, pstrąg pieczony, surówka z kapusty, kompot
Podwieczorek: biszkopt, koktajl mleczno-owocowy
Kolacja: pieczywo, pasztet wegetariański z fasolą, pomidor, herbata owocowa

Sobota
Śniadanie: kanapki z pieczywa typu graham z masłem, twarożek na słodko (z miodem)
II śniadanie: koktajl brzoskwiniowy
Obiad: zupa ogórkowa, pierogi z mięsem, surówka z kiszonego ogórka i pomidora
Podwieczorek: kisiel jabłkowy
Kolacja: zupa dyniowa z zacierkami

Niedziela
Śniadanie: kanapki z wędliną, serem, jajkiem i pomidorem, posypane natką pietruszki, owocowa herbatka
II śniadanie: jabłka w cieście, kubek mleka
Obiad: rosół z makaronem i natką pietruszki, risotto z kurczakiem i warzywami, kompot
Podwieczorek: sałatka owocowa
Kolacja: pierożki z serem i bakaliami, herbata owocowa

4.6/5 - (334 votes)

Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!

To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.

ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU

Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.

Leave a Comment

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH