Każdego roku umiera z ich powodu około 37 tysięcy Polaków. Mowa o czterech ciężkich chorobach płuc: raku płuca, przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc (POChP), astmie i samoistnym włóknieniu płuc. W liczbach bezwzględnych najwięcej Polaków, bo aż 20 tysięcy rocznie umiera z powodu raka płuc. Drugą przyczyną śmiertelności w tej grupie chorób jest POChP, odpowiadające za 15 tys. zgonów rocznie, trzecią – astma (1,5 tys. zgonów). Najgorsze rokowania mają natomiast pacjenci z rakiem płuca oraz chorujący na samoistne włóknienie płuc. Tylko połowa osób z tą mało znaną chorobą, jaką jest samoistne włóknienie płuc, przeżyje 3 lata od momentu postawienia diagnozy.
Spośród ciężkich chorób płuc, jedynie patogeneza idiopatycznego włóknienia płuc (ang. idiopatic pulmonary fibrosis, IPF) pozostaje nieznana. Oprócz palenia wskazuje się jednak na czynniki ryzyka, takie jak długotrwały kontakt m.in. z pyłem metali czy drzewnym oraz refluks żołądkowo-przełykowy. Według estymacji prof. Wojciecha Piotrowskiego w Polsce na samoistne włóknienie płuc mogą chorować blisko dwa tysiące osób. Najczęściej chorują osoby po 50 roku życia, głównie mężczyźni, palacze.
Choroba może postępować niezwykle szybko, stąd ogromne znaczenie dla przebiegu leczenia ma jej wczesnej wykrycie. Tymczasem, jak podaje prof. Piotrowski – Od wystąpienia pierwszych objawów do rozpoznania choroby mijają średnio 2-4 lata. Część pacjentów w ogóle nie dożywa diagnozy. Z uwagi na występujące objawy, takie jak duszność czy kaszel choroba ta w początkowym etapie jest również często mylona z astmą, niewydolnością serca czy POChP. – ostrzega prof. Wojciech Piotrowski. (PK3)
(fot dzięki uprzejmości bykst https://pixabay.com)