25 października br. weszła w życie dyrektywa o swobodnym przepływie usług medycznych na terenie Unii Europejskiej. Oznacza to możliwość leczenia w dowolnym kraju Wspólnoty.
Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Kozłowska zaleca jednak na razie ostrożność w podejmowaniu decyzji o korzystaniu z pomocy medycznej za granicą. Zgodnie z przepisami Unii Europejskiej, zwrot kosztów leczenia ma nastąpić w kraju ojczystym według tamtejszych stawek, zaś resztę musi pokryć pacjent. Jednak wiele państw, w tym Polska, nie wdrożyło jeszcze odpowiednich przepisów krajowych.
-Dopóki nie wejdą w życie w Polsce, byłabym ostrożna z wyjazdem za granicę i leczeniem tam, a później staraniem się o zwrot pieniędzy – powiedziała Rzecznik Praw Pacjenta w TVN24.
Komisja Europejska już przypomniała, że kraje UE miały 2,5 roku na wdrożenie przepisów i zapowiedziała, że zimą może formalnie upomnieć spóźniające się państwa.
Krystyna Kozłowska, mówiąc o zasadach leczenia za granicą, wskazała, że udając się na wizytę do specjalisty, musimy mieć skierowanie od lekarza. – Nie będzie tak, że wymyślimy sobie, że boli nas ucho i jedziemy do laryngologa – wyjaśniła Rzecznik Praw Pacjenta.
Z kolei w przypadku leczenia szpitalnego pacjent będzie musiał w niektórych przypadkach zgłosić się po autoryzację przed wyjazdem.
Żeby zwiększyć dostęp do informacji o leczeniu w innym kraju, wszystkie państwa UE będą musiały utworzyć punkty kontaktowe dla pacjentów. Będzie można otrzymać w nich m.in. informację o tym, które rodzaje opieki wymagają wcześniejszej autoryzacji.
Według Krystyny Kozłowskiej, niewielu polskich pacjentów będzie się decydować na leczenie za granicą, m.in. ze względu na barierę językową i koszty, które trzeba będzie ponieść na początku. – Wcześniej trzeba zapłacić za świadczenie uzyskane za granicą, później zaś oczekiwać na zwrot kosztów – wyjaśniła.
W Polsce zwrotem pieniędzy za leczenie za granicą ma się zajmować Narodowy Fundusz Zdrowia.
(Źródło: tvn24.pl)
Nikt nie pyta Cię o zdanie, weź udział w Teście Zaufania!
To 5 najczęściej kupowanych leków na grypę i przeziębienie. Pokazujemy je w kolejności alfabetycznej.
ASPIRIN C/BAYER | FERVEX | GRIPEX | IBUPROM | THERAFLU
Do którego z nich masz zaufanie? Prosimy, oceń wszystkie.
Dziękujemy za Twoją opinię.