Aplikacje pomagające kontrolować zdrowie

Rośnie zainteresowanie Polaków aplikacjami na urządzenia mobilne, pomagającymi w kontrolowaniu stanu zdrowia i przebiegu leczenia.

Pod koniec 2012 roku na świecie było ok. 44 milionów osób używających w smartfonach aplikacji pomagających kontrolować ich zdrowie. W 2016 roku ma być ich aż 142 miliony.

Z zaprezentowanych przez MasterCard danych wynika, że w Polsce 37 proc. posiadaczy smartfonów korzysta z różnego typu aplikacji użytkowych.

Podstawowa funkcja to dostęp pacjenta do jego historii medycznej na urządzeniach mobilnych. Poza tym smartfon z odpowiednim oprogramowaniem może np. łączyć się z urządzeniem do mierzenia ciśnienia, dzięki czemu osoba z nadciśnieniem nie musi już robić notatek przez wiele tygodni, a tylko wysyła lekarzowi zapisy z telefonu.

Niektóre aplikacje potrafią kontrolować fazy snu REM, mierzyć objętość płuc czy badać wzrok pacjenta. Nie robią tego same sprytne telefony, ale w połączeniu z elektroniką łączącą się bezprzewodowo z nimi, a ukrytą gdzieś w mieszkaniu chorego. Na konferencji Healthcare Information and Management Systems Society (HIMSS) w 2012 roku zaprezentowano całą gamę tego typu elektronicznych gadżetów. Bransoletki mierzące poziom bólu u chorych na anemię sierpowatą, pluszowe misie z detektorem kurzu dla dzieci cierpiących na astmę czy szkła kontaktowe, które mierzą… poziom glukozy we krwi. Te urządzenia nie tylko przesyłają informacje na smartfon użytkownika, a następnie do wiedzy lekarza, ale także alarmują tego ostatniego, jeśli zostanie przekroczony krytyczny poziom jakiegoś wskaźnika i konieczna będzie interwencja medyczna.

Aplikacje na iPhony, BlackBerry itp. uczą także właściwych nawyków, np. cukrzykom przypominają o podaniu insuliny. Otyłym aplikacja pomoże w spożywaniu wielu drobnych posiłków w ciągu dnia, zamiast trzech sutych.

W USA działa już kilkanaście organizacji badających dalsze możliwości wykorzystania smartfonów i tabletów w mHealth oraz potencjalne zagrożenia, jakie to ze sobą niesie. Przekonanie o ogromnych korzyściach płynących z kontrolowania stanu zdrowia przez pacjenta przy pomocy urządzeń mobilnych jest wśród amerykańskich lekarzy tak duże, że medycy zalecają chorym stosowanie aplikacji adekwatnych do ich problemu zdrowotnego.

Korzyści płynące z aplikacji medycznych na smartfony dostrzegły także inne kraje. W Wielkiej Brytanii Departament Zdrowia chce prosić lekarzy, by zachęcali pacjentów do stosowania mobilnych aplikacji, które będą dokonywać pomiarów biometrycznych i wyłuskiwać z nich symptomy chorób. To ma znacząco zredukować liczbę niepotrzebnych wizyt u lekarza.

(Źródło: medexpress.pl)