Zarządzanie kryzysem w placówkach ochrony zdrowia

Kiedy przed szpitalem nagle ustawiają się ekipy telewizyjne, to oznacza prawdopodobnie tylko jedno – kłopoty.

Branża medyczna jest jedną z najbardziej podatnych i wrażliwych na kryzys, a wszystko dlatego że mamy do czynienia ze zdrowiem i życiem ludzkim. Sytuację kryzysową może wywołać np. fatalny w skutkach błąd lekarza, odmowa udzielenia pomocy, pomyłka medyczna, awaria sprzętu ratującego życie, zwolnienia i strajk pracowników, niezadowolony z obsługi pacjent.

Procedury postępowania
Placówki medyczne nadal jeszcze nie do końca wiedzą jak siebie komunikować, jak nawiązać współpracę z mediami, jak sobie poradzić w trudnej sytuacji, zanim kryzys się pojawi. Najbezpieczniej jest być przygotowanym na najgorszy scenariusz, wtedy można uniknąć wielu nieprzyjemnych niespodzianek.

W sytuacji nagłego kryzysu bardzo ważna jest sprawnie funkcjonująca komunikacja wewnętrzna. Pracownicy powinni zostać niezwłocznie poinformowani co się dzieje w placówce i poinstruowani jak postępować. Brak wyjaśnień zachwieje poczuciem bezpieczeństwa pracowników, a także wywoła niepotrzebną falę plotek i domysłów. Ważnym jest wyznaczenie jednej osoby, (zazwyczaj jest to rzecznik lub dyrektor) do kontaktu z mediami oraz ustalenie jednolicie brzmiących komunikatów. Podczas rozmów z dziennikarzami liczy się pierwszych 10 sekund wypowiedzi.

Ważna jest też (przy wywiadach telewizyjnych)prezencja, gestykulacja, a nawet tembr głosu.

A gdy kryzys mija
Kiedy sytuacja jest opanowana, realizujemy składane wcześniej obietnice. Dobrą opinię łatwo można stracić, natomiast odzyskanie zaufania okazuje się bardzo trudne. Dociekliwi dziennikarze po jakimś czasie z pewnością powrócą „do tematu”. Wtedy należy przedstawić bieżącą sytuację jak najbardziej rzetelnie i merytorycznie.

4.7/5 - (22 votes)

POLECANE DLA CIEBIE

START TYPING AND PRESS ENTER TO SEARCH