W pismach i internecie krąży mnóstwo porad i opinii dotyczących tego na czym smażyć i piec oraz czym najlepiej smarować kanapki. Ale co na ten temat mówią specjaliści w zakresie żywności i żywienia?
Dr Lucyna Pachocka, inicjatorka m.in. społecznej akcji profilaktycznej „Cukrzyca.Wygrajmy razem!” zorganizowanej przez Kapitułę Nagrody Zaufania „Zloty Otis 2012” w Polsce i na Ukrainie. Na co dzień pracuje w Ogólnopolskim Centrum Dietetyki Instytutu Żywności i Żywienia. Do smażenie, dr Lucyna Pachocka poleca rafinowany olej rzepakowy ponieważ nie ulega utlenianiu w wysokich temperaturach, ma największą ilością kwasów tłuszczowych jednonienasyconych oraz najmniejszą zawartością kwasów tłuszczowych nasyconych.
Dieta Polaków obfituje w tłuszcze nasycone – 60% spożywa ich za dużo, dlatego powinniśmy jak najczęściej sięgać po tłuszcze roślinne – rekomenduje dr Pachocka.
Do smarowania i pieczenia polecam margarynę, bo zdecydowana większość miękkich margaryn na polskim rynku nie zawiera częściowo utwardzonych / częściowo uwodornionych olejów, które są źródłem tłuszczów trans. Ponadto spożywanie miękkich margaryn zawierających kwasy tłuszczowe wielonienasycone, m.in. omega 3 i omega 6, jest zgodne z zaleceniami takich instytucji jak IŻŻ, WHO/FAO oraz EFSA. Także dzieciom powyżej 1. roku życia można podawać margarynę „beztransową” wyjaśnia dr Lucyna Pachocka.
Margaryny ze sterolami roślinnymi są szczególnie polecane osobom, które mają podwyższone stężenie cholesterolu LDL we krwi i chcą go obniżyć poprzez wprowadzenie zmian w swojej diecie. Spożywanie co najmniej 1,5-2,4 g steroli roślinnych dziennie powoduje obniżenie stężenia złego cholesterolu LDL średnio o 7-10% w ciągu 2-3 tygodni. Wysokie stężenie cholesterolu jest czynnikiem ryzyka chorób układu sercowo-naczyniowego.
Ciasta kruche, puszyste i lekkie
Polki chętnie używają margaryny w kostce do domowych wypieków. Ważne, aby wybrana margaryna do pieczenia była „beztransowa”. W świetle prawa producenci nie mogą wyszczególniać zawartości kwasów tłuszczowych trans w tabeli wartości odżywczej, więc na etykiecie na liście składników szukajmy pozycji „częściowo uwodornionych/ częściowo utwardzonych tłuszczów roślinnych” – jeżeli produkt je zawiera, nie dajmy się skusić niskiej cenie i nie kupujmy tych produktów! – ostrzega dr Lucyna Pachocka.