W gminie Miranda de Douro w północno-wschodniej Portugalii kilka bezrobotnych pielęgniarek założyło nietypową przychodnie, w której za pomoc medyczną lokalna społeczność płaci produktami spożywczymi.
Zwolnione z zamykanych w regionie ośrodków zdrowia pielęgniarki wzięły sprawy w swoje ręce zakładając prowizoryczną przychodnię dla miejscowej społeczności. Zamieszkujący w tym regionie Portugalii rolnicy chętnie wynagradzają pracę kobiet warzywami, owocami, a czasem i kurami, kaczkami lub jajkami.
Moises Pera, przedstawiciel gminy w Miranda de Douro tłumaczy, że: pracowniczki ośrodka nie akceptują pieniędzy, gdyż jak twierdzą, wykonują swoje zadania na zasadzie wolontariatu, a więc bezpłatnie. Mieszkańcy naszego regionu chcą się jednak odwdzięczyć za ich wysiłek oferując płody rolne i niekiedy zwierzęta hodowlane.
Pomysł niecodziennej opieki zdrowotnej na tyle przypadł do gustu miejscowym samorządowcom, że udostępnili oni nieodpłatnie pielęgniarkom jeden z gminnych budynków na rzecz ich projektu.
Jedna z portugalskich wolontariuszek-pielęgniarek Tania Dias w rozmowie z dziennikarzami mówiła: cieszymy się, że nasze wysiłki zostały dostrzeżone przez lokalne władze. Mamy satysfakcję z wykonywanej pracy w tej peryferyjnej części kraju, gdzie ludność jest bardzo odizolowana i pozbawiona łatwego dostępu do opieki zdrowotnej.