Skuteczna diagnostyka onkologiczna wymaga współdziałania lekarzy wielu specjalności oraz zastosowania szeregu metod. Wykorzystuje się w niej metody morfologiczne, morfometryczne czy biochemiczne. Szczególnie ważne miejsce w wykrywaniu choroby nowotworowej zajmuje diagnostyka molekularna.
Postęp technologiczny wpływa również na medycynę. Budowane są nowe wynalazki, odkrywane nowe sposoby terapii. Dzięki temu postępowi diagnostyka onkologiczna zyskuje nowe metody szybkiego i bezpiecznego wykrywania nowotworów. Celem medycyny nuklearnej jest wczesne wykrycie raka.
Czym jest medycyna nuklearna?
To dziedzina medycyny wykorzystująca źródła promieniowania do leczenia i diagnozowania chorób. W tej medycynie izotopy promieniotwórcze łączone są z innymi elementami, tworząc związki chemiczne lub są parowane z produktami farmaceutycznymi, tworząc radiofarmaceutyki.
Rozwój medycyny nuklearnej
Początki tej gałęzi medycyny sięgają lat trzydziestych ubiegłego wieku. Rozwój medycyny nuklearnej był ściśle związany z rozwojem atomistyki. Był również możliwy dzięki zdobyczom nauki i zrozumieniu procesów biologicznych toczących się w organizmie oraz chemicznych i fizycznych związanych z promieniowaniem, a także dzięki rozwojowi technologii komputerowej. Nowa era w tej gałęzi medycyny rozpoczęła się w 1953 roku, kiedy prezydent USA wygłosił słynne przemówienie o dobrobycie płynącym z energii atomowej. Przemówienie całkowicie zrewolucjonizowało sposób myślenia o atomie i otworzyło drogę do rozwoju różnorakich wynalazków. Zbudowano skanery PET, wynaleziono radiofarmaceutyki czy skonstruowano gamma kamerę. Jednym z pierwszych zastosowań terapeutycznych radioizotopów było leczenie raka tarczycy jodem 131, leczenie chlorkiem strontu u pacjentów z rakiem gruczołu krokowego i leczenie zmian łagodnych tarczycy jodem 131.
dr hab. n. med. Jolanta Kunikowska, specjalista chorób wewnętrznych i medycyny nuklearnej, WUM:
Wczesna diagnostyka nowotworowa to obecnie obrazowanie technikami molekularnymi, czyli wykrywanie na jak najwcześniejszym etapie stadium choroby nowotworowej. Służą temu badania radiologiczne, ale dużo dokładniejsze są badania pozytonowej tomografii emisyjnej (PET) oraz tomografia emisyjna pojedynczych fotonów (SPECT). Badanie emisyjne pojedynczych fotonów to badanie techniki klasycznej, wykorzystujące izotopy, które są emitorami promieniowania gamma. Pozwala nam to na obrazowanie pewnych procesów metabolicznych w ciele pacjenta. Natomiast badanie PET jest bardzo podobne do techniki SPECT, ale wykorzystuje izotopy o bardzo krótkim czasie półrozpadu i znacznie większej energii, dzięki czemu badanie jest dużo bardziej dokładne. Łączy się ten zabieg z tomografią komputerową, co daje nam możliwość jednoczesnego obrazowania procesów metabolicznych, jak i obrazu anatomicznego u pacjenta. Badania te wykorzystywane są np. w poszukiwaniu chłoniaków, raków płuc, nowotworów prostaty.
Czy pacjenci muszą się jakoś szczególnie przygotowywać do tych zabiegów?
Stopień wcześniejszego przygotowania, zależy od konkretnego badania. W przypadku PET pacjent musi pojawić się w szpitalu na czczo, ponieważ podstawowym znacznikiem, który jest wykorzystywany, jest farmaceutyk z fluorodeoksyglukozą, a jak wiadomo, poziom glukozy w ciele człowieka jest zmienny i zależy od diety osoby. Pacjenci są więc proszeni o sześć godzin postu, a dzień przed badaniem, o unikanie wysiłku fizycznego oraz pokarmów i napojów z dużą zawartością cukru.
dr hab. n. med. Jolanta Kunikowska:
Badania PET i SPECT pozwalają na szybsze wykrycie choroby nowotworowej u pacjenta, co przekłada się na lepszą diagnostykę i znacznie skuteczniejszy dobór terapii. Na wcześniejszym stadium można zaoferować pacjentowi leczenie operacyjne. W momencie, gdy nowotwór jest w zaawansowanym stadium i jest rozsiany po organizmie chorego, wtedy jedyną formą leczenia jest chemioterapia.