Amerykańscy naukowcy opracowali specjalną kapsułkę umożliwiającą wykonanie badania przełyku pacjenta – donosi magazyn „Nature Medicine”.
Kapsułka stworzona przez specjalistów z Massachusetts General Hospital to urządzenie wyposażone w laser i kamerę rejestrującą promienie odbijające się od otoczenia. Posiada również cieniutki przewód łączący je z komputerem.
Wynalazek ma być przeznaczony do wykrywania stanów przedrakowych. Obecnie w tego typu diagnostyce wykorzystuje się badanie endoskopowe, które polega na wsunięciu przez usta lub nos do gardła elastycznej rurki z kamerą. Jest to bardzo nieprzyjemne i wymaga podania leków uspokajających oraz przeciwbólowych.
Nowa kapsułka jest pozbawiona tych wad. Wystarczy, że pacjent ją połknie, a laser i czujnik wykonują dokładną mapę przełyku. Następnie lekarz wyciąga kapsułkę za przewód. Takie badanie trwa zaledwie kilka minut, a uzyskane obrazy są znacznie dokładniejsze niż te z kamery endoskopu.
Jak zapewnia prof. Gary Tearney z Harvard Medical School, ta metoda ma same plusy – jest dokładniejsza niż badanie endoskopowe, tańsza (bo nie wymaga podawania środków przeciwbólowych), a także bardziej komfortowa dla pacjenta.
Dzięki pigułce diagnostycznej lekarze mogą szybciej wykryć podejrzane zmiany u osób z grupy ryzyka. Urządzenie to nie zastąpi jednak całkowicie metody endoskopowej, ponieważ tylko ona pozwala pobrać próbki lub w razie potrzeby wyciąć wykryte zmiany.
(Źródło: rp.pl)