Szacuje się, że każdego dnia ludzie na całym świecie wypijają ponad trzy miliardy filiżanek kawy. W Europie najwięcej kawy spożywają Skandynawowie – ponad cztery filiżanki dziennie. Statystyczny mieszkaniec Finlandii w ciągu roku spożywa około 12 kg tego napoju. Mieszkańcy Włoch, Hiszpanii czy Grecji piją jej znacznie mniej. Roczna konsumpcja wynosi tam ok. 4-5 kg na osobę.
W Polsce, podobnie jak w Wielkiej Brytanii, ilość wypijanej kawy w przeliczeniu na osobę ocenia się na 1-1,5 filiżanki dziennie, co odpowiada rocznemu spożyciu 3 kg na osobę. 80 proc. dorosłych mieszkańców większych miast twierdzi, że regularnie pije kawę. Bardziej szczegółowe dane mówią o tym, że w ciągu miesiąca Polacy kupują średnio 170-200 gramów kawy, a jej spożycie na przestrzeni ostatnich lat systematycznie się zwiększa.
Rozmowa z dr n. farm. Joanną Chłopicką z Zakładu Bromatologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie
Czym zajmuje się Zakład Bromatologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego?
Bromatologia to nauka o żywności i żywieniu. Jej nazwa pochodzi od greckich słów broma (żywność) oraz logos (nauka). Bromatolodzy zajmują się przede wszystkim badaniem składu chemicznego produktów spożywczych (zawartość białek, tłuszczów, węglowodanów, składników mineralnych, witamin), wartości odżywczej żywności oraz sposobu odżywiania poszczególnych grup populacyjnych. Dodatkowo analizują współzależności pomiędzy pożywieniem a jego oddziaływaniem na organizm, a więc zarówno pozytywny, jak i negatywny wpływ spożywanych produktów spożywczych na zdrowie człowieka. Z tego wynika istotne znaczenie tej nauki w opiece farmaceutycznej.
Ponieważ Zakład Bromatologii wchodzi w skład Wydziału Farmaceutycznego Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego, naturalne wydaje się też badanie interakcji pomiędzy spożywanym pokarmem a lekami. Poprzedni kierownik Zakładu, prof. Zofia Zachwieja szeroko omawia to zagadnienie w książce „Leki i pożywienie – interakcje”. Publikacja została opracowana między innymi przez pracowników naszej placówki naukowej.
Zainteresowania naukowe Zakładu związane są ostatnio z kawą, tradycją jej spożywania w różnych krajach, a zwłaszcza – wpływem na zdrowie człowieka. Jak wygląda obecnie spożycie kawy w Europie i w Polsce?
Szacuje się, że każdego dnia ludzie na całym świecie wypijają ponad trzy miliardy filiżanek kawy. W Europie najwięcej kawy spożywają Skandynawowie – ponad cztery filiżanki dziennie. Statystyczny mieszkaniec Finlandii w ciągu roku spożywa około 12 kg tego napoju. Mieszkańcy Włoch, Hiszpanii czy Grecji piją jej znacznie mniej. Roczna konsumpcja wynosi tam ok. 4-5 kg na osobę.
W Polsce, podobnie jak w Wielkiej Brytanii, ilość wypijanej kawy w przeliczeniu na osobę ocenia się na 1-1,5 filiżanki dziennie, co odpowiada rocznemu spożyciu 3 kg na osobę. 80 proc. dorosłych mieszkańców większych miast twierdzi, że regularnie pije kawę. Bardziej szczegółowe dane mówią o tym, że w ciągu miesiąca Polacy kupują średnio 170-200 gramów kawy, a jej spożycie na przestrzeni ostatnich lat systematycznie się zwiększa.
Na czym polega pozytywny wpływ kawy na samopoczucie człowieka?
Kawa dostarcza organizmowi przede wszystkim kofeiny, która według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) zaliczana jest do substancji psychoaktywnych i – podobnie jak nikotyna – należy do grupy związków stymulujących układ nerwowy. Przez blokowanie enzymu o nazwie fosfodiesteraza wpływa ona na stężenie cAMP – wewnątrzkomórkowego przekaźnika, który moduluje wiele procesów, m.in. powoduje zwiększenie stężenia neuroprzekaźników w mózgu (dopaminy, noradrenaliny, adrenaliny, acetylocholiny i serotoniny).
W jaki sposób kofeina przyczynia się do zwiększenia wydolności organizmu?
Kofeina wpływa na aktywność kory mózgowej. Przyspiesza reakcje umysłowe, usprawnia percepcję, odbieranie wrażeń zmysłowych, komunikację ze środowiskiem, odtwarzanie informacji, postrzeganie, kojarzenie. Zwiększa także zdolność do koncentracji i skupienia uwagi oraz poprawia pamięć krótkotrwałą. Wszystko to wpływa na polepszenie funkcji kognitywnych (poznawczych, racjonalnych). Kofeina stymuluje również ośrodki w podwzgórzu i rdzeniu przedłużonym, a także wpływa na uwalnianie jonów wapnia w zakończeniach nerwowych. To z kolei powoduje wzrost aktywności neuronów ruchowych rdzenia kręgowego oraz pobudzenie mięśni szkieletowych. W rezultacie zwiększa się wytrzymałość fizyczna i polepsza koordynacja motoryczna.
Ze względu na podobieństwo strukturalne do adenozyny, uznawanej za „sygnał zmęczenia” organizmu, kofeina wpływa inaktywująco na receptory adenozynowe. Dzięki zwiększeniu dostępności energii i wydłużeniu czasu wzmożonej aktywności fizycznej ogranicza zmęczenie fizyczne i psychiczne.
Czy picie kawy może opóźniać rozwój konkretnych chorób?
Wyniki wielu badań epidemiologicznych przeprowadzonych w ostatnich latach wskazują jednoznacznie, że picie kawy ma wpływ na opóźnienie rozwoju chorób neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Alzheimera czy Parkinsona. Kofeina zmniejsza ryzyko wystąpienia demencji w ich przebiegu, ponieważ obniża poziom enzymów odpowiedzialnych za produkcję beta-amyloidu – białka, które w postaci płytek łatwo wnika do komórek mózgu i upośledza jego działanie. Należy zaznaczyć, że takiego działania nie zaobserwowano w przypadku kofeiny zawartej w herbacie.
Picie dwóch filiżanek kawy dziennie powoduje także zmniejszenie ryzyka wystąpienia udaru mózgu oraz rozwoju depresji. Uważa się, że za właściwości neuroprotekcyjne kawy odpowiadają również trigonelina – alkaloid obecny w ziarnach kawy – oraz kwasy: chlorogenowy, kawowy i ferulowy wykazujące silne działanie antyoksydacyjne.
Czy to prawda, że kawa jest szczególnie zalecana osobom z niskim ciśnieniem?
Nie uzyskano jednoznacznej odpowiedzi, czy picie kawy wpływa na podniesienie ciśnienia krwi. W badaniach potwierdzono, że ciśnienie krwi u osób, które sporadycznie piją kawę, nieznacznie się podnosi, ale jest to chwilowe. Ponadto, zwiększanie częstotliwości picia powoduje osłabienie takiej reakcji organizmu.
Nie ma dowodów na potwierdzenie wpływu spożywania kawy na podwyższenie ciśnienia krwi. Poprzez zwiększenie wydzielania adrenaliny kofeina zwiększa częstotliwość uderzeń serca, co może wywołać efekt pobudzenia i przejściowe podwyższenie ciśnienia krwi. Badacze uważają też, że kofeina nie podnosi ciśnienia tętniczego krwi, a nawet przejściowo je obniża poprzez wpływ na zmniejszenie napięcia mięśni gładkich naczyń krwionośnych.
Ale słyszy się także opinie, że kawa może być szkodliwa…
Wyniki badań wskazują, że picie od trzech do pięciu filiżanek kawy dziennie nie stanowi zagrożenia dla zdrowych ludzi. 100-600 mg kofeiny poprawia funkcjonowanie organizmu, ale dawki powyżej 2 g mogą powodować bezsenność, drżenie mięśniowe, zaburzenia pracy układu sercowo-naczyniowego, upośledzenie koordynacji ruchowej i przyspieszenie oddechu.
Kobiety ciężarne powinny ograniczyć konsumpcję kawy do trzech filiżanek dziennie (300 mg kofeiny), ponieważ stwierdzono, że dzienna dawka kofeiny większa niż 600 mg może zwiększać ryzyko poronienia i przedwczesnego porodu.
Rozmawiał mgr farm. Krzysztof Nesterowicz