Aluminium w mleku dla niemowląt

Sztuczne mleko dla niemowląt zawiera zbyt wysokie dawki aluminium – alarmuje brytyjskie ministerstwo zdrowia. Na liście produktów, których to dotyczy, znajdują się nazwy znane także w Polsce.

Naukowcy wzięli pod lupę 30 popularnych na brytyjskim rynku produktów mlecznych (w proszku oraz gotowych do spożycia) do karmienia niemowląt i starszych dzieci. We wszystkich stwierdzono przekroczone normy zawartości aluminium. Wyniki analiz opublikowało pismo medyczne „BMC Pediatrics”.

Brytyjskie ministerstwo zdrowia zaznacza, że nie ma badań, które potwierdzałyby negatywny wpływ większych dawek aluminium na organizm dziecka, jednak już sam fakt przekroczenia norm rodzi pytania o źródło pochodzenia aluminium w tych produktach.

Badaniom poddano m.in. takie marki jak SMA, Aptamil czy HiPP Organic First. HiPP jest jednym z wiodących producentów żywności dla niemowląt także na polskim rynku, natomiast należące do koncernu Milupa mleko Aptamil można kupić w aptekach internetowych czy na polskich serwisach aukcyjnych. W internecie nietrudno też znaleźć oferty sprzedaży mleka SMA.

Według naukowców z brytyjskiego uniwersytetu Keele, którzy analizowali skład pożywienia, stężenie aluminium w gotowych płynnych produktach dla niemowląt wyniosło od 155 do 422 mikrogramów na litr. W mleku sproszkowanym stwierdzono od 0,69 do 5,27 mikrogramów aluminium na gram, co po przygotowaniu płynnej mieszanki dawało podobne stężenie jak w przypadku płynnych produktów.

Tymczasem obowiązujące w Unii Europejskiej normy zawartości aluminium w wodzie pitnej zawierają się w przedziale 50-200 mikrogramów na litr. Producenci mleka przekraczają je więc dwukrotnie.

Firma HiPP zapewnia, że sprawdza, co może powodować wzrost zawartości aluminium w ich pożywieniu dla dzieci. – Jest to niezwykle złożony proces, który wciąż trwa. Niestety, w artykule nie podano daty produkcji mleka, które było przedmiotem analizy – wyjaśnia portalowi dziennik.pl Sandra Hohenlohe, rzeczniczka centrali firmy HiPP. – Wyniki uzyskane w 2013 roku wskazują, że – w porównaniu do wyników z 2010 roku – większość produktów HiPP znajduje się w grupie produktów cechujących się niską zawartością aluminium (na tle pozostałych badanych produktów) (…) – podkreśla.

Brytyjscy naukowcy podejrzewają, że do zanieczyszczenia mleka dochodzi w czasie produkcji. Wiele wskazuje na to, że cząsteczki aluminium dostają się do produktów z opakowań, w których mieszanki te są sprzedawane.

(Źródło: zdrowie.dziennik.pl)